Bóg, seks, pieniądze

Czy Pan Bóg lubi seks, czy Pan Bóg lubi pieniądze, no i czy człowiek, który lubi seks i pieniądze, podoba się Panu Bogu? A także inne pytania na te tematy. Dyskusja podczas ubiegłorocznego Kongresu Małżeństw w Świdnicy.

Przede wszystkim należy rozmawiać. Przed rozmową należy kobiecie okazywać więcej czułości w innych sytuacjach, należy okazywać życzliwość, bliskość itd. Prawdopodobnie żona się otworzy. Jeśli to nie pomoże, warto porozmawiać z duszpasterzami, z innymi mądrymi mężami. Warto w każdym razie szukać przyczyn, a nie stwierdzić tylko fakt. Facet jest zawsze winien, jeśli nie rozmawia.

Ks. Tomaszczuk wskazał, że mąż może być terapeutą żony, gdy wyniosła ona lęk przed współżyciem ze swego rodzinnego domu, gdzie o współżyciu nie mówiło się nigdy dobrze, gdzie był to temat „be”. Problem w życiu seksualnym może też wynikać z wychowania.

Czy prosić Boga o seks i pieniądze?

Kolejne pytanie skierowane do ks. Dziewieckiego: „Czy zgadza się ksiądz z poglądem, że powinniśmy w sposób nieskrępowany prosić Boga o seks oraz o pieniądze, z ufnością przyjmować je jako wolę Bożą?”

Ks. Dziewiecki zauważył, że Pan Bóg nie toleruje i nie wspiera lenistwa. Pan Bóg nas wspiera w tym, co sami robimy z Jego pomocą. Tego, co my sami możemy zrobić, Pan Bóg za nas nie zrobi. W związku z tym zasada jest pierwsza i prosta: Kochaj. Kochaj coraz bardziej, coraz bardziej dojrzale. Jeżeli bardzo kochasz, to będziesz bardzo pracowity.

Ubóstwo materialne zwykle wiąże się z ubóstwem duchowym i z ubóstwem w miłości. Są wyjątki, ale z reguły w skali globalnej tak to wygląda. Tam, gdzie jest ubóstwo duchowe, gdzie są uzależnienia, gdzie jest egoizm, gdzie jest powierzchowność, tam się szybko dołączy bieda materialna.

Ci ludzie, którzy bardzo kochają, naprawdę w każdych warunkach sobie radzą, nawet, kiedy przychodzi im bardzo ciężko pracować. To samo z seksualnością. Im bardziej kocham w małżeństwie, bo tylko tam seksualność jest błogosławiona, tym bardziej się cieszę seksualnością, tym bardziej ta druga osoba cieszy się współżyciem, tym łatwiej też takim małżonkom powstrzymywać się od współżycia z rozsądnych powodów, takich jak delegacja, czy choroba jednej ze stron. Bardzo się cieszą współżyciem, bo bardzo się kochają i bardzo łatwo mogą innymi formami okazywać w danym okresie czułość i bliskość, jeśli z jakiegoś powodu współżycie nie byłoby zbyt rozsądne.

Ks. Dziewiecki zwrócił też uwagę na jeszcze jedno, jeśli chodzi o pieniądze. Oprócz miłości, która jest kluczem, bo wtedy się nam chce pracować i twórczo myśleć, drugą rzeczą jest to, że jesteśmy biedni w Polsce przede wszystkim dlatego, bo jesteśmy bierni społecznie. Pozwalamy, żeby nami rządzili przestępcy, ludzie skorumpowani, pozwalamy, żeby się dorabiali ci, który dorabiają się na przestępstwach, na wyzysku. My na to pozwalamy. To jest brak miłości społecznej do samych siebie i do innych obok. Nie potrafimy się zorganizować, być wspólnotą nacisku. Jeśli jesteśmy bierni, jeśli wychodzimy z kościoła i głosujemy na cyników i skorumpowanych, to dobrze, że nam się źle powodzi.

Jak wytłumaczyć dzieciom, że pieniądze nie są najważniejsze?

Kolejne pytanie skierowane było do Pana Stanisława Sławińskiego: „Jak w dzisiejszych czasach, gdzie u ludzi bogactwo jest ważne i decyduje w wielu sprawach rozwojowych, zawodowych, wytłumaczyć dzieciom, że to nie jest najważniejsze, wytłumaczyć to też w kontekście tego, że Pan Bóg nam błogosławi?”

Padła krótka odpowiedź: „Samemu w to uwierzyć.”

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg