Pierwsze Boże Narodzenie

Madzia zasypia na ich rękach, tak ją nauczyli. Bo - jak mówią - 
nigdy tego nie zaznała.


Każda minuta wykorzystana


Izabella podkreśla, jak wiele dało jej ukończenie dwuletniego Diecezjalnego Studium Życia Rodzinnego. Przez poznane tam osoby trafili z mężem do kręgu Domowego Kościoła w parafii św. Anny. – Kiedyś tak nie żyłam. Czasem człowiek jak ta zagubiona owca pogubi się w życiu, ale Jezus postawił na mojej drodze takich ludzi, żeby wszystko powoli zaczęło się prostować. Niekiedy trzeba dużo czasu, żeby dojrzeć – mówi Izabella o ich dojrzewaniu do decyzji o ślubie.
Mariusz jest górnikiem, pracuje w kopalni „Bobrek-Centrum” w Bytomiu.

Izabella jest w domu, dzień zaczyna niewiele po piątej. Kiedy parzy się kawa, sięga po Pismo Święte. – Zaczynam dzień od czytania dnia. To kilka minut, ale to jest moja siła, potem jest o wiele łatwiej – mówi. Pierwszą budzi Maję, która jedzie do przedszkola, potem wstają chłopcy. Zanim wrócą, robi zakupy, dwie pralki prania, trzecią nastawia wieczorem. W międzyczasie gotuje obiad. Chłopcy najchętniej odrabiają lekcje w dużym pokoju, więc może ich doglądnąć. Dziewczynki siedzą w fotelikach, a ona w tym czasie uzupełnia wpisy na profilu Mai i Magdy. Wieczorem jeszcze prasowanie, a potem chwila dla siebie na poczytanie czegoś. Przyznaje, że brakuje jej snu. – Każda minuta jest wykorzystana – mówi o swoim dniu. – Ja chyba odpoczywam w ruchu. Taki mam charakter, temperament.


Od trzech lat angażuje się w akcję Szlachetna Paczka. Zdążyła już wolontariatem zarazić Kubę, który razem z nią rozwoził paczki, a wcześniej ozdabiał. Kuba, Mikołaj i Michał chodzą do szkoły sportowej. Wszyscy zaczynali od gimnastyki sportowej, starsi trenują teraz piłkę ręczną, najmłodszy Michał też już myśli o drużynie szczypiornistów. O sukcesach świadczą puchary i medale w ich pokoju. Mikołaj w przedszkolu trenował piłkę nożną i świetnie radził sobie na boisku z o wiele starszymi zawodnikami. Potem w szkole sportowej miał spore osiągnięcia w gimnastyce, m.in. złoty medal na indywidualnych mistrzostwach Śląska. Latem całe dnie spędzają na działce w Pławniowicach. Oprócz sportu drugą pasją, którą zaraził ich tata, jest łowienie ryb.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg