Mały przewijak, a cieszy

Jakiś czas temu młoda matka, a jednocześnie aktorka, wywołała poruszenie w eleganckiej restauracji.

Przyszła do niej bowiem ze swoim dzieckiem, a konkretnie z niemowlęciem. I gdy nastąpił wiadomy czas, przewinęła dziecko na restauracyjnym stole. Ktoś się skrzywił? Ja się skrzywiłam. Bo estetyczne to z pewnością nie było. Lecz co miała zrobić młoda matka, gdy w opisywanej eleganckiej restauracji nie znalazł się metr kwadratowy miejsca, w którym spokojnie i swobodnie mogłaby dziecko przewinąć? A jak wiedzą to chyba wszyscy, dziecko czasem przewinąć trzeba... I kropka. Otóż taki kapitalny wynalazek, umilający życie rodzicom, nazywa się przewijak. To kilkanaście centymetrów rodzicielskiej swobody i szansa na czyste dziecko w miejscu publicznym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg