Kiedy zapłatą jest uśmiech

- „Najcieplejsze skarpetki, jakie miałem, dostałem od pani Kazi!” - usłyszałyśmy kiedyś od jednego chłopca - opowiada Jadwiga Głąbek. – Kazia Guździk była już bardzo schorowana. Choroba zniekształciła jej ręce, a ona dalej szyła sukieneczki ze skrawków materiałów i robiła na drutach szaliki i skarpetki.

Tu czujesz się młodsza

W trafianiu do tych, którzy potrzebują, pomagają im księża, nauczyciele. Ale najczęściej odnajdują ich panie z zespołu. – Działam tu od 8 lat. Choć w parafii mieszkam już prawie 40 – uśmiecha się Maria Gustof. – Kiedy zmarł mąż, szukałam jakiegoś zajęcia. Mieszkam dość daleko od kościoła. Z tego rejonu z pomocy nie korzystał nikt. A ja dopiero wtedy zaczęłam zauważać tych, którym moglibyśmy pomóc. Teraz trafiają do mnie sąsiedzi z różnymi sprawami. To, że liczą na mnie, cieszy, ale i zobowiązuje. Czuję, że jesteśmy tu bardzo potrzebni. Wpadamy z pomocą dziś, już, teraz. Nie masz co jeść? My możemy ci pomóc. Ogromne wsparcie mamy w parafianach – jedni przynoszą, dają, inni zabierają. Ubranka z małych dzieci są jak nowe! Nie mają szans się szybko zniszczyć. Krążą po parafii od kilku lat. Ludzie nawzajem się wspierają. Maria Kamińska przyznaje, że parafia jest bardzo szczodra. – Wystarczy jedno ogłoszenie, apel przeczytany przez księży – od razu jest odpowiedź. Potrzebne są meble czy pralka – wystarczy powiedzieć. – Kiedyś jeden mój kolega z pracy mówi, że przywiezie nam owoce dla potrzebujących – opowiada pani Jadwiga. – Umówił się z sąsiadem, że pozbiera w jego ogrodzie to wszystko, co leży i marnuje się. Albo inny pan, który opłacał naukę jednemu chłopakowi z wielodzietnej rodziny. Chłopiec miał piątkę rodzeństwa, chciał się uczyć, ale rodzinie było trudno. I wówczas znalazł się ktoś, kto pomógł finansowo. Bardzo się cieszymy, kiedy widzimy, że nie jesteśmy same. – To nie jest tak, że tylko my pomagamy innym. Ta działalność daje nam wiele radości – mówi Elfryda Farana, w zespole od 1996 r. – Mam dom, ogród – jest co robić. Ale sama potrzebuję, żeby tu przyjść, razem się pomodlić, poopowiadać, co u której słychać, pośmiać się. Choć lata uciekają, tu człowiek czuje się młodszy. Warto spróbować tej kuracji – zapraszamy do nas! Starobielski zespół charytatywny będzie świętował swoje 25-lecie w czwartek 18 września. Rozpoczną je adoracja Najświętszego Sakramentu o 17.00 i koncelebrowana po niej Msza święta.

Bo ich kochamy

Róża Kuboszek

– W pewnym momencie mojego życia zaczęłam myśleć, że trzeba pomagać, że choć pracuję, znajdę na to czas. I jestem w zespole. To ciężka praca, ale daje też dużo radości. Zawsze czekam zwłaszcza na dwa doroczne spotkania z seniorami. Widać wtedy, jak niewiele potrzeba, żeby dać drugiemu człowiekowi radość, trochę wzruszeń.

Jadwiga Głąbek

– Skoro Pan Bóg okazuje nam tak wielkie miłosierdzie, to jak nie okazać go innym ludziom? Chcemy pomagać, bo ich kochamy, bo to jest dla nas prawdziwa radość. Idziesz do nich z miłością, nie z obowiązku. Pan Bóg posyła nam bardzo wielu ludzi do pomocy. On działa w wielu sercach, wystarczy tylko otworzyć oczy.

Maria Kamińska

– Kiedy 25 lat temu dowiedziałam się, że powstaje w parafii zespół charytatywny, pomyślałam, że to będzie robota prawdziwa i uczciwa. I tak jest. Ta praca daje spełnienie. Nie zrobiłybyśmy nic bez Pana Jezusa i modlitwy. Chciałybyśmy bardzo, żeby też ci, którym pomagamy, odnajdywali drogę do Niego. Pomagamy wszystkim, nie oceniamy, wierząc, że może jutro czy pojutrze ten ktoś przypomni sobie, że jest Ktoś, kto o nim pamięta zawsze – Pan Bóg. My chcemy być Jego narzędziami...

Eugenia Leńczuk

– Kiedy przeszłam na emeryturę, Frydzia Farana, która już była w zespole, powiedziała mi: przyjdź, potrzebujemy do roboty takich jak ty. Nie mogłam odmówić! Wciągnęło mnie to na dobre. Trzeba podzielić pieczywo, posortować odzież, buty; zgłaszają się osoby, które chcą oddać meble – trzeba je telefonicznie skontaktować z potrzebującymi, potem znaleźć transport. Kilka razy w roku przygotowujemy paczki dla rodzin. Trzeba jechać na zakupy. To cudowna praca. Najpiękniejszą zapłatą za nią jest... uśmiech ludzi – dają nim wszystko, bo więcej nie mają...

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg