Przyszłe matki, sąsiadki ze szpitalnego łóżka, powinny być dla siebie nawzajem wsparciem.
Przyjaciółka leży na patologii ciąży. Naprawdę nie jest łatwo, bo ciąża trudna, a jeszcze długo do terminu. Przyjaciółka stara się myśleć pozytywnie. Ostatecznie dla maluszka można znieść wiele. Jednocześnie jednak musi od rana do wieczora znosić fochy i aroganckie zachowania pacjentek obok. Oraz ich rodzin. No właśnie. To będzie felieton nieco interwencyjny, o tym, w jaki sposób dba się o tzw. dobrostan pacjentek na polskich oddziałach położniczych. I pomijam tu, świadomie, kwestie medyczne. Chodzi o komfort psychiczny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |