Święty informacyjny dystans

Święty informacyjny dystans

Brak komentarzy: 0

Agata Puścikowska

GN 30/2019

publikacja 25.07.2019 00:00

Pokolenie „fejkniusów” jest na nie najwyraźniej zupełnie nieodporne.

Podstawową umiejętnością współczesnego człowieka powinien być… dystans do informacji. Dystans i pewna doza sceptycyzmu. W przeciwnym wypadku możemy stać się łatwym łupem w walce medialnej. O co chodzi? Pierwszy z brzegu przykład, a mocny. Jeden z portali, zresztą niezbyt rzetelny, podał informację o śmierci znanego prezentera telewizyjnego. I poszło! Tysiące udostępnień na prywatnych profilach można jeszcze zrozumieć. Ludzie wrażliwi są i chcą się podzielić informacją o lubianym, a zmarłym. Co zupełnie jednak kuriozalne, podała ją Polska Agencja Prasowa, co w ogóle jest sprawą przedziwną, bo agencja ma w obowiązku podawać tylko sprawdzone informacje. Inne media mają prawo uznać, że agencyjna informacja została potwierdzona. Więc również podawały… Jednak prezenter żyje, i oby żył w zdrowiu jak najdłużej. Można jedynie mieć nadzieję, że ma duży do sytuacji dystans i wykazuje się sporym poczuciem humoru.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..