Rozwód nie jest OK. Ta plaga zniszczy świat
Bogna Białecka zwróciła uwagę na paradoks, że wybór konkubinatu jako formy "dopasowania się" czy "sprawdzenia" przed ślubem po to, by związek był trwalszy, przynosi odwrotny efekt. YouTube

Rozwód nie jest OK. Ta plaga zniszczy świat

Brak komentarzy: 0

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

GOSC.PL

publikacja 29.04.2022 00:14

Konferencję pt. "Nierozerwalność małżeństwa - studium upadku wartości" zorganizowało Centrum Życia i Rodziny.

Drugim prelegentem był red. Paweł Chmielewski z portalu PCh24.pl, który mówił o prądach w Kościele, próbujących otworzyć go na świat, godzących się na jego sekularyzację. Wspominał o obecnej od czasów filozofii Kanta i zdobywającej coraz szerszy poklask po II wojnie światowej, herezji kreatywnego sumienia, która bywa usprawiedliwieniem dla niewypełniania nauki Kościoła np. w dziedzinie antykoncepcji. Dowodził, że przyczyną plagi rozwodów jest przyzwolenie w niektórych kręgach Kościoła choćby na udzielanie Komunii św. rozwodnikom lub parom żyjącym w nowych związkach. Jako przykład rozmiękczania dyscypliny wiary w tej kwestii podał zapisy encykliki Amoris laetitia papieża Franciszka, a szczególnie fragmenty dotyczące sumienia, które „pozwalają uznać za dobro lub zło to, co nam się wydaje, że nim jest”, a nie to, co za dobre lub złe uważa Kościół. Według publicysty konsekwencją może być nie tylko Komunia dla rozwodników, ale nawet aborcjonistów.

- Jeśli mówimy dziś o kryzysie nauczania Kościoła katolickiego w kwestii małżeństwa, trzeba pamiętać, że to tylko wycinek o wiele szerszego problemu: paraliżu całej doktryny katolickiej, odrzucenia tradycji Urzędu Nauczycielskiego i Pisma św. jako źródła objawienia – dowodził red. Paweł Chmielewski, podkreślając, że rodzi się niebezpieczeństwo „zaistnienia katolickiego rozwodu, czyli uzgodnienia nauki Kościoła, z praktyką, jaka funkcjonuje w świecie zewnętrznym”.

Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny zauważył, że jeszcze 30-40 lat temu rozwód powszechnie  postrzegano w kategoriach porażki, wpływającej negatywnie nie tylko na najbliższych, ale całe społeczeństwo. Jednak od wielu lat w Polsce, podobnie jak w USA i Europie trwa nieustanna praca nad uznaniem rozwodów za zjawisko powszechnie akceptowalne, a nawet dające szczęście.

oceń artykuł Pobieranie..