Razem brońmy życia

Bogumił Łoziński

GN 50/2011 |

publikacja 15.12.2011 00:15

Kształtować świadomość czy zmieniać prawo – spierają się obrońcy życia w Polsce. Tymczasem obie strategie się nie wykluczają, pod warunkiem że organizacje je realizujące nie występują przeciwko sobie.

Razem brońmy życia Jakub Szymczuk/GN Marsze dla Życia w Warszawie co roku organizuje Fundacja Narodowy Dzień Życia

W środowiskach zajmujących się w Polsce działaniami na rzecz życia i rodziny uwidoczniły się wyraźne różnice co do priorytetów i metod działania. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia skupia się na kształtowaniu świadomości i indywidualnych postaw, ale nie podejmuje prób zmiany prawodawstwa, uznając, że obecnie takie inicjatywy mają małe szanse powodzenia. Organizacje skupione wokół obywatelskiego projektu ustawy wprowadzającej całkowity zakaz aborcji również dążą do kształtowania postaw, ale bardziej radykalnymi metodami. Uważają, że zmiana prawa ma realne szanse powodzenia. Różnice te uwidoczniła debata wokół obywatelskiego projektu, gdy między przedstawicielami obu nurtów doszło do publicznych polemik. Niepotrzebnie, bo ich działalność nie jest sprzeczna, ale się uzupełnia.

Koniec nieograniczonej aborcji

Wraz z odzyskaniem wolności uaktywniły się w Polsce liczne środowiska podejmujące działania na rzecz ochrony życia dzieci poczętych. W 1992 r. skupiły się one w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) i jako główny cel postawiły sobie doprowadzenie do zmiany ustawy z 1956 r., zezwalającej na aborcję bez żadnych ograniczeń. Rok później posłowie uchwalili obowiązującą do dziś ustawę, która zakazuje aborcji, ale dopuszcza trzy wyjątki: gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się z poważną chorobą.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.