Poza prawem i etyką

Bogumił Łoziński

GN 35/2012 |

publikacja 30.08.2012 00:15

Próby pozostawienia metody in vitro w Polsce bez oceny etycznej czy regulacji prawnej są nie do zaakceptowania i stawiają nas poza kręgiem krajów cywilizowanych.

 Brak regulacji prawnej metody  in vitro pozwala na łamanie standardów etycznych i medycznych.  Na zdjęciu: reakcja na żądanie prawnego dopuszczenia in vitro  bez żadnych ograniczeń podczas  manify feministycznej w marcu br. EAST NEWS/MARIUSZ GACZYńSKI Brak regulacji prawnej metody in vitro pozwala na łamanie standardów etycznych i medycznych. Na zdjęciu: reakcja na żądanie prawnego dopuszczenia in vitro bez żadnych ograniczeń podczas manify feministycznej w marcu br.

W Polsce trwa obecnie gorąca debata na temat ujęcia w ramy prawne metody sztucznego zapłodnienia. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów Europy, który nie ma uregulowań prawnych dotyczących nie tylko kwestii in vitro, ale także szeregu innych problemów bioetycznych. W debacie tej przeważa pogląd, że potrzeba uchwalenia ustawy bioetycznej jest pilna. Jednak wśród zwolenników in vitro istnieje silny nurt głoszący tezę, że obecny stan bezprawia jest dobry i nie należy go zmieniać. To niezwykle niebezpieczny pogląd, bowiem nauka i medycyna bez etyki i prawa mogą doprowadzić do bardzo poważnych nadużyć, wręcz zbrodni.

Bez prawa i etyki

Przykładem nurtu opowiadającego się za pozostawieniem in vitro poza prawem jest opinia prof. Jacka Kubiaka, byłego pracownika Zakładu Embriologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, pracującego obecnie na Uniwersytecie Renes 1 we Francji. Twierdzi on, że w obecnej Polsce „nie ma szans na uchwalenie ustawy pozwalającej lekarzom i biologom na swobodne wykonywanie zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego”, dlatego „najlepszym wyjściem wydaje się dziś pozostawienie tej sprawy bez specyficznej regulacji prawnej” („Polityka”, nr 31). W podobnym tonie wypowiada się senator Włodzimierz Cimoszewicz, który twierdzi, że poza kwestiami refundacji nie ma „jakiejś absolutnej konieczności „uregulowania przepisów w sprawie in vitro, choć „oczywiście lepiej byłoby mieć cywilizowane prawo, ale jeśli go nie można mieć, to lepiej jest nie mieć niecywilizowanego” (TVN24).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.