Za 100 m skręć w lewo!

ks. Paweł Łazarski; GN 13/2013 Katowice

publikacja 05.04.2013 09:30

Chyba każdy kierowca zna głos Hołowczyca, który skutecznie pomaga w dotarciu do celu podróży. Teraz ten głos podpowiada także, jak ważna jest rodzina.

 Ewa i Dominik Sowowie są odpowiedzialni  za warsztaty w naszej archidiecezji ks. Paweł Łazarski Ewa i Dominik Sowowie są odpowiedzialni za warsztaty w naszej archidiecezji

Wśród innych znanych twarzy pokazujących wartość rodziny pojawia się m.in. Radosław Pazura, który odważnie mówi o swoich priorytetach w życiu. To nie kolejny serial w TV czy nowa wersja nawigacji samochodowej. Pod nazwą „Nawigacja w rodzinie” kryje się doskonały pomysł dla małżeństw i narzeczonych, który pozwala przyjrzeć się w nowym świetle wzajemnym relacjom. – To 120 minut mogących zmienić życie – mówi Robert Marszołek, który jest jednym z pionierów warsztatów „Nawigacja w rodzinie” (NWR) w naszej archidiecezji.

Dobry projekt

Pomysł powstał w Warszawie. Domowy Kościół Diecezji Warszawsko-Praskiej już wcześniej proponował nowe sposoby na pogłębienie więzi małżeńskiej, jak choćby samochodowa „Randka małżeńska” czy „Kibicuj rodzinie”. Ten ostatni projekt towarzyszył rozgrywanym w Polsce i na Ukrainie mistrzostwom Euro 2012. Rodzinie kibicowali wtedy m.in. kapitan reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski, kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc, dziennikarz Krzysztof Ziemiec oraz aktorzy Radosław Pazura i Ireneusz Krosny. Dzięki zebranym doświadczeniom powstała w Warszawie fundacja „Kibicuj Rodzinie”, która wymyśliła „Nawigację w rodzinie”. Dla Roberta i Katarzyny Marszołków wszystko zaczęło się od samochodowej „Randki małżeńskiej”. Dzięki zaangażowaniu w zorganizowanie tej akcji przekonali się do takich projektów. – Pomysł nam się spodobał. A jak z żoną już się zapalimy do czegoś, to nie patrzymy na przeciwności – mówi Robert, który prowadził pierwsze warsztaty NWR w Imielinie. Gdy fundacja z Warszawy przysłała mejl z kolejną inicjatywą, nie wahali się długo. – Fundacja robi to profesjonalnie – mówi Robert z przekonaniem.

Rajdy bez sensu

Na sali małżonkowie siadają razem i po wprowadzeniu do warsztatów oglądają materiał filmowy, który staje się dla nich przewodnikiem. „Kiedyś myślałem, że życie bez rajdów nie ma sensu. Teraz myślę, że rajdy bez rodziny nie mają sensu” – mówi Krzysztof Hołowczyc w filmie rozpoczynającym „Nawigację w rodzinie”. Potem można wysłuchać wykładów, jakie z ekranu głoszą tak znani specjaliści jak psycholog Szymon Grzelak, doradca rodzinny Jacek Pulikowski, specjalista od uzależnień Robert Tekieli, psychoterapeuta uzależnień Jacek Racięski i psycholog ze Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich Anna Kołodziejczyk. Wykłady są przeplatane instrukcjami, które podczas oglądania filmu zachęcają do wypełniania specjalnych ankiet. Nie trzeba ich pokazywać współmałżonkowi. Dzięki nim małżonkowie mogą m.in. wspólnie dokonać przeglądu, czy przypadkiem ich dzieci nie są uzależnione od TV czy komputera. Są one punktem wyjścia do dalszych rozmów małżonków.

Zdaniem Roberta, najpiękniejsza jest ankieta „Język miłości”. – Dla niej warto przyjść na warsztaty – przekonuje. Robert Marszołek zauważył, że trudno było niektórych namówić do warsztatów. – Jeżeli możemy wyjechać na kurs podnoszący kwalifikacje zawodowe, jedziemy w ciemno. Jak auto potrzebuje rocznego przeglądu, też jedziemy. A jak mamy zrobić przegląd małżeństwa czy swojego życia duchowego, to się bronimy – obrazuje. Jednak gdy ktoś się już zdecyduje, nie żałuje. – Małżeństwa, które miały sceptycznie nastawienie, były potem zachwycone – Robert podsumowuje pierwsze warsztaty w naszej archidiecezji, które odbyły się 25 listopada jednocześnie w Imielinie i Piasku k. Pszczyny.

Sterowanie okrętem

Warsztaty dają możliwość spokojnego i kulturalnego przejrzenia swojego małżeństwa. Można wszystko przemyśleć i poukładać. Pomagają zrozumieć, że życiu małżeńskiemu i rodzinnemu nieustannie trzeba nadawać kierunek, trzymać stery, korygować kurs, a nade wszystko – znać cel podróży i wiedzieć, która droga jest do niego najwłaściwsza. NWR to dobra propozycja dla każdego małżeństwa, a nawet dla narzeczonych. Robert zaznacza, że przed ślubem o wielu rzeczach nie rozmawiał z przyszłą żoną. – Nawet nie pomyślałem, że o wiele spraw można zapytać. Tu są gotowe warsztaty, które dla zdecydowanej na sakramentalne małżeństwo pary są dobrym materiałem do rozmowy o tym, jak widzą wspólne życie – podkreśla. – Z mojego punktu widzenia, każdy ma swoje oczekiwania przed ślubem. W małżeństwie spotykają się dwie osoby i powinny okrętem, jakim jest rodzina, sterować razem – uważa Robert.

Warsztaty pomagają też w obserwacji, czy dana rodzina podąża dobrym kursem. – Czasem nie damy sobie powiedzieć, że nie wiemy, jak sterować tym okrętem. Wydaje się nam, że jesteśmy najlepsi – zaznacza. – Potrzebujemy warsztatów, żeby nam ten kurs ktoś skorygował lub wręcz powiedział, że źle sterujemy – dodaje Robert. Projekt NWR w formie multimedialnych warsztatów dla małżeństw cieszy się coraz większym zainteresowaniem w naszej archidiecezji. Ewa i Dominik Sowowie z Tychów, którzy są koordynatorami projektu w naszej archidiecezji, zaznaczają, że udział w warsztatach jest bezpłatny, dzięki życzliwości księży dziekanów, którzy widzieli już krótką prezentację. Proboszczowie też nie boją się wspierać organizatorów. W Imielinie pomógł Urząd Gminy.

W najbliższym czasie warsztaty odbędą się: 7 kwietnia w Imielinie, 13 kwietnia w Świerklanach oraz 21 kwietnia w Rudzie Śl.-Bielszowicach i Żorach. Zapisy odbywają się przez stronę internetową (www.rezerwacja.kibicujrodzinie.pl), na której wybiera się województwo i miejscowość najlepiej odpowiadające uczestnikom. Jak informuje Artur Kołaczek, prezes fundacji „Kibicuj Rodzinie”, w całej Polsce z warsztatów „Nawigacja w rodzinie” skorzystało od początku roku już 3820 osób.