"Jestem fakirem i występuję w cyrku. Połykam ogień, potem gwoździe, a na końcu noże i sztylety. Rozlegają się oklaski, kłaniam się i nagle czuję, że coś potwornie pali i kłuje mnie w gardle" – to nie początek krwawej cyrkowej historii, tylko.. anginy, która niespodziewanie dopada małego Olka. Czy może być większa przykrość w życiu jedenastoletniego chłopca? Tym bardziej, że w tym samym czasie rodzi się jego braciszek, na którym skupia się uwaga rodziców. A jednak chorowanie pod opieką babci, może stać się fantastyczną przygodą, wzbogaconą kulinarnymi pysznościami.

Olek jest praprapra.. (któż by to zliczył?) ..prawnukiem Aleksandra Fredry, kiedy fotel w babcinym pokoju okazuje się nagle wehikułem czasu, chłopiec zostaje przeniesiony w czasy dzieciństwa i młodości słynnego pisarza. Poznajemy Fredrę jako niechętnego nauce nygusa, wyróżniającego się na tle pilnego rodzeństwa, towarzyszymy mu przy śmierci matki, poznajemy kulisy powstawania pierwszych sztuk teatralnych. W ten ciekawy sposób autorka przybliża życiorys sławnego dramatopisarza, wzbogacając go zdjęciami zastawy stołowej z domu państwa Fredro, krzyża Virturi Militari otrzymanego za zasługi wojskowe, czy rękopisem fragmentu roli Papkina z "Zemsty", a jednocześnie ukazuje przeżycia chłopca borykającego się z zazdrością o nowego członka rodziny.

Książka, poza główną fabułą zawiera kilka znanych bajek Aleksandra Fredry m.in. Małpę w kąpieli, Pawła i Gawła, czy historię pewnego niezdecydowanego osiołka; ale także kalendarium życia pisarza, jak również ciekawostki z historii powszechnej, z których możemy dowiedzieć się między innymi, w którym roku została wynaleziona agrafka, opatentowano mleko skondensowane, czy ołówek z gumką. Ale autorka nie pomija również istotnych wydarzeń ze świata kultury, jak pierwsze wystąpienia Chopina, Wieniawskiego, Beethovena, data wydania "Pana Tadeusza" czy "Balladyny".

Anna Czerwińska-Rydel: "Fotel czasu" Wyd. Fundacja Rodu Szeptyckich

Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

Jakie zwierzę jest niezbędne do szczęścia kobiecie (wg "Zemsty" A. Fredry)?

Oczywiście: krokodyl :-)