Bezżenni „nie z wyboru” zapomniani na synodzie

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 26.02.2015 20:52

Nie tylko zwyczajne rodziny zostały zepchnięte na margines ostatniego synodu o rodzinie. Inną poważną kwestią, o której zapomniano w czasie październikowych obrad, jest bezżeństwo „nie z wyboru”.

Bezżenni „nie z wyboru” zapomniani na synodzie Henryk Przondziono /Foto Gość Poważną kwestią, o której zapomniano w czasie październikowych obrad, jest bezżeństwo „nie z wyboru”. Zdjęcie ilustracyjne

Zwraca na to uwagę Episkopat Francji, który chcę włączyć tę sprawę do obrad kolejnego synodu. Biskupi zlecili nawet przygotowanie noty teologicznej na ten temat. Ma ją opracować ks. prof. Christoph Theobald z Centre Sèvre w Paryżu. Zostanie ona przedstawiona na wiosennej sesji episkopatu w marcu.

Byłem zbulwersowany i zasmucony, kiedy odkryłem, że tak obszerny raport końcowy synodu ani słowem nie wspomniał o osobach bezżennych – powiedział dziennikowi La Croix bp Luc Ravel, który od lat zajmuje się duszpasterstwem takich osób. Francuscy biskupi przypominają, że bezżenność jest dziś zjawiskiem coraz bardziej masowym. Osoby cierpiące taki los nie mogą się czuć osamotnione i zaniedbane. Obowiązkiem Kościoła, jest podjąć refleksję nad tym stanem życia i zadbać o duchowy pokarm dla samotnych. Jako Matka Kościół chce sprawować względem nich posługę pocieszenia, pokazując, że rozumie ich położenie – podkreślił bp Ravel.

TAGI: