Nie walcz, tylko... No właśnie, co?

Katarzyna Matejek

publikacja 22.03.2015 17:37

Zakończył się ostatni z trzech weekendów dla małżonków z cyklu Miłość i Prawda.

Nie walcz, tylko... No właśnie, co? Katarzyna Matejek /Foto Gość Joanna i Szymon Jurksztowiczowie dzielą się z innymi małżeństwami tym, w jaki sposób łączą życie małżeńskie z pracą zawodową

Rekolekcje, na które uczestnicy przyjeżdżali do koszalińskiego CEF co miesiąc począwszy od stycznia, zgromadziły 20 małżeństw z diecezji oraz spoza jej granic, m.in. z Gdańska, Żnina, Pleszewa, Szczecina.

Tematyka ostatniego weekendu dotyczyła relacji z teściami, pogodzenia codzienności z wymaganiami zawodowymi oraz zagrożeń, które spotykają katolickie małżeństwo.

Eugenia i Mariusz Musiałowie przyjechali do Koszalina ze Żnina, leżącego niedaleko Bydgoszczy.

- Od pierwszego weekendu chodzą za mną słowa Pana Jezusa „Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” - wyznaje Gienia. - Na każdym kolejnym MiP-ie utwierdzam się w tym, że jakiekolwiek trudy by nam nie towarzyszyły, to Bóg naprawdę jest z nami, obecny w swoim Synu, Jezusie Chrystusie.

Uczestnicy po każdej konferencji doświadczali tej bliskości z Synem Bożym - poprzez niedługą adorację Najświętszego Sakramentu. Dzięki niej usłyszane treści miały szansę zapaść głębiej w serce i umysł słuchaczy. W sobotni wieczór odbyła się dwugodzinna adoracja, połączona z celebracją sakramentu pokuty.

Eugenia jest przekonana, że choć przez ostatnie trzy miesiące krążyła z mężem między Koszalinem, a Żninem, to było warto. - To daje mi siłę, by być świadkiem Jezusa w domu, w pracy, a przede wszystkim w małżeństwie - wyznaje.

Małżonkowie doświadczyli też odpoczynku. Istotnym punktem programu był czas dla małżeństw, który przybierał formę randki we dwoje: wspólnej kawy lub spaceru albo głębokiej małżeńskiej rozmowy.

- Każdy weekend to pakiet natchnień - mówi Mariusz. - Każdy poruszał jakąś kwestię ważną z punktu widzenia katolickiego małżeństwa, na którą w codzienności jest zbyt mało czasu, by jej się przyjrzeć, poddać refleksji, zobaczyć, co poprawić.

Weekendy MiP organizuje Wspólnota Emmanuel i zapewne dlatego mają one wymiar wspólnotowy. Ten braterski rys jest obecny już przy planowaniu projektu, a potem na wszystkich etapach przygotowań jest to praca zespołu ludzi, z których nie wszyscy są małżonkami. Cały czas uczestnikom rekolekcji towarzyszy modlitwa całej wspólnoty, nie tylko tych, którzy bezpośrednio zaangażowali się projekt.

Eugenia i Mariusz Musiałowie widzą tę łaskę i to właśnie ona sprawia, że czekają na weekendy Miłość i Prawda i czują się na nich tak dobrze. Mariusz docenia to, że uczestnicy pochodzą z wielu miast, niemal z połowy Polski, a jednocześnie wyraźnie jest odczuwalna atmosfera braterstwa, jedności. - Zjeżdżamy się tu w podobnym celu i nieważne, czy ktoś jest prezesem banku, policjantem czy osobą niepracującą, tutaj nikt na to nie patrzy, każdy jest po prostu bratem - mówi.

Dla państwa Musiałów wymóg wzięcia udziału w całym trzymiesięcznym cyklu jest atutem MiP-ów. - Nie da się nie związać z ludźmi, myśli się o nich w czasie między weekendami, czasem przypominają się przykłady z ich życia, kiedy napotyka się na podobną sprawę w swoim - mówi pan Mariusz, który przez trzy weekendy tworzył małą wspólnotę zwłaszcza z osobami z grupy dzielenia. - Wtedy myślę sobie: o, przecież ta osoba tak rozwiązała swój problem, może i ja zrobię podobnie?

Nie walcz, tylko... No właśnie, co?   Katarzyna Matejek /Foto Gość Celibatariuszka Wspólnoty Emmanuel Anna Kaczmarek przyjechała z Poznania na każdy z trzech MiP-ów, by podjąć służbę opieki nad dziećmi i w ten sposób umożliwić małżonkom pełne uczestnictwo w rekolekcjach - Na długofalowe owoce jeszcze trzeba będzie poczekać - przewiduje Mariusz - ale to, co już zadziałało u nas, to zrozumienie w końcu, że nie warto walczyć z jednym: z tym, że jako mężczyzna i kobieta różnimy się od siebie. Walka z sobą to droga donikąd, to trzeba zaakceptować, zaprosić Boga do swojego małżeństwa, modlić się w tej intencji.

- Najważniejsze jest trwanie przy sobie nawzajem - popiera męża Eugenia. - Nieważne, jaka jestem ja, jaki jesteś ty, chcę po prostu być przy tobie i w tym, co radosne, i w tym, co trudne dla mnie, co ciężej mi znieść.

Choć tegoroczne MiP-y dobiegły końca, Wspólnota Emmanuel zaprasza chętnych na podobne rekolekcje, tyle że w wakacyjnej formie. „Wakacje z Bogiem” to rekolekcje dla małżeństw z dziećmi i wypoczynek w formie popołudniowych wypadów do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Rozpoczną się 21 lipca kolacją, a zakończą 26.07 obiadem. Miejscem spotkania będzie Olsztyn pod Częstochową, Święta Puszcza przy Archidiecezjalnym Centrum Duchowości. Zapisy prowadzą Monika i Wodzisław Ziętkowie, tel. 733 145 493 (po 15.00), mail: miwzietek@interia.pl.