Nie za wcześnie, nie za szybko, nie za blisko

Urszula Rogólska

publikacja 11.10.2015 01:41

- Dla nas, pokolenia młodych księży we Francji, Polska to Jan Paweł II. Jesteście dla nas wzorem obrony najważniejszych wartości chrześcijańskich, zwłaszcza życia i rodziny, także dziś - mówił ks. Pierre-Hervé Grosjean podczas spotkań w diecezji bielsko-żywieckiej.

Ks. Pierre-Hervé Grosjean na spotkaniu z młodzieżą w Katolickim Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie Urszula Rogólska /Foto Gość Ks. Pierre-Hervé Grosjean na spotkaniu z młodzieżą w Katolickim Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie

Nasz kraj jest mu bliski od spotkania z Janem Pawłem II podczas Światowych Dni Młodzieży w Paryżu w 1997 roku. 37-letni francuski kapłan do Polski przyleciał po raz pierwszy w życiu na zaproszenie cieszyńskiej Wspólnoty Mężczyzn w Modlitwie "Nikodem".

Wyświęcony w 2004 r. ks. Grosjean samodzielnie kieruje 17-tysięczną parafią pod Paryżem. Specjalizuje się także w etyce politycznej oraz bioetyce. Kilka lat temu stworzył słynny we Francji internetowy PadreBlog, gdzie na bieżąco komentuje aktualne wydarzenia z punktu widzenia Kościoła katolickiego.

Gościł często w mediach francuskich, uczestnicząc w dyskusjach na temat m.in. małżeństwa par homoseksualnych czy gender.

Jest jednym z najchętniej słuchanych przez francuską młodzież księży. Nie mówi im o rzeczach łatwych. Mocno trzyma się Ewangelii i nauczania Kościoła. Młodzi cenią go zwłaszcza za to, w jaki sposób potrafi przedstawić im naukę Kościoła na temat seksualności człowieka, budowania relacji uczuciowych i przygotowania się do małżeństwa.

O swoim wielkim szacunku dla Polaków i wdzięczności za Jana Pawła II mówił ks. Pierre-Hervé Grosjean podczas spotkania z wychowawcami w Dzięgielowie   Urszula Rogólska /Foto Gość O swoim wielkim szacunku dla Polaków i wdzięczności za Jana Pawła II mówił ks. Pierre-Hervé Grosjean podczas spotkania z wychowawcami w Dzięgielowie
Ks. Grosjean jest autorem bardzo popularnych wśród francuskich młodych konferencji o przygotowaniu do małżeństwa "Kochać w prawdzie". Taki sam tytuł nosi (wydana również w Polsce) jego książka, będąca zapisem tej konferencji.

W Polsce ks. Grosjean spotkał się z rodzicami i wychowawcami w Dzięgielowie koło Cieszyna, a z młodzieżą szkół ponadgimnazjalnych w cieszyńskim Katolickim Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego, w IV LO im. KEN w Bielsku-Białej i Zespole Szkół Salezjańskich w Oświęcimiu.

Przed przyjazdem francuskiego księdza cieszyniacy przygotowali klip promujący tematykę spotkania. Wystąpili w nim: Martyna Kamińska, licealistka z LO im. M. Kopernika w Cieszynie, i Dawid Sikora, uczeń Technikum Samochodowego w Bielsku-Białej. Na zakończenie filmiku pojawia się napis, który przekazuje to, co najważniejsze: "Jesteś stworzony/a, aby przeżyć miłość prawdziwą, a nie taką z drugiej ręki".

Historię powstania klipu i świadectwo młodych aktorów, którzy przed realizacją filmu poznali treść książki "Kochać w prawdzie", można przeczytać w papierowym "Gościu" bielsko-żywieckim nr 41 w tekście: "Pierniki kosmitów". Sam filmik można zobaczyć TUTAJ.

Jak mówił ks. Pierre-Hervé Grosjean, stereotypowo Kościół kojarzy sie młodym z listą zakazów w temacie seksualności   Urszula Rogólska /Foto Gość Jak mówił ks. Pierre-Hervé Grosjean, stereotypowo Kościół kojarzy sie młodym z listą zakazów w temacie seksualności
W czasie spotkań z młodzieżą ks. Grosjean mówił m.in. o tym, dlaczego warto dochować czystości i stać się najpiękniejszym prezentem dla osoby wybranej na całe życie w małżeństwie.

Martyna i Dawid podkreślają, że mocno trafiły do nich słowa księdza: "nie za wcześnie, nie za szybko, nie za blisko": – Nawet pocałunek traci na wartości, jeśli wcześniej nim obdarowywaliśmy na prawo i lewo, nie mówiąc już o oddaniu swojego ciała. I kiedy wreszcie w naszym życiu pojawia się ta wyjątkowa osoba, już nie bardzo mamy jej co ofiarować. Dlatego tak ważne jest, żeby gesty naszego ciała były też gestami naszego serca - mówią młodzi.

Książkę „Kochać w prawdzie”, można zamówić, kontaktując się ze wspólnotą "Nikodem": wmm.nikodem@gmail.com. Dochód z praw autorskich ks. Grosjean przekazuje na pomoc dzieciom w Manili na Filipinach, wśród których pracuje jego kolega rocznikowy.


Rozmowa z ks. Pierre-Hervé Grosjeanem:

Z jakim przesłaniem przyjechał Ksiądz do Polski?

Przyjechałem z ogromnym uznaniem dla waszego narodu za heroiczny opór, jaki stawiliście komunizmowi. Zawsze bardzo mnie poruszało świadectwo ks. Jerzego Popiełuszki. Francji często brakowało odwagi w czasach dyktatury komunistycznej w Europie. Tymczasem ta właśnie Europa wiele zawdzięcza wam - polskiej wierze i wierności Chrystusowi. Dziękuję wam za wasze cenne świadectwo i bardzo liczę, że wciąż będziecie dla nas wzorem kraju, który broni wartości chrześcijańskich, zwłaszcza życia i rodziny.

Przyjeżdżam do was także z wdzięcznością za dar Jana Pawła II. Dla nas, pokolenia młodych księży we Francji, Polska to Jan Paweł II. Cały Kościół bardzo dużo mu zawdzięcza, szczególnie jeśli chodzi o naukę miłości. Jan Paweł II pokazał nam w fascynujący sposób, że nauka, która często bywa odbierana jako obciążenie, ciężki bagaż do dźwigania, jest tak naprawdę Dobrą Nowiną, prowadząca do pełni szczęścia! Ten papież był prawdziwym ojcem dla młodzieży. Z jednej strony - wymagający, a z drugiej - bardzo jej życzliwy. Wymagał, a jednocześnie towarzyszył młodym. To jest właśnie ojciec - ten, który wierzy, że jego dziecko może dać z siebie to, co najlepsze.

Młodzi ludzie czuli to bardzo dobrze - Jan Paweł II był wymagający dlatego, że kochał. Pozwolił Kościołowi na nowo odkryć, że stawienie wymagań w miłości jest źródłem radości. Mylą się ci, którzy chcąc się przypodobać młodym, nie stawiają im żadnych wymagań. Jan Paweł II nigdy nie był demagogiem. Zawsze chciał wzbudzić w młodych pragnienie prawdziwej, głębokiej radości.

Do tego nauczania odwołuje się Ksiądz w konferencji "Kochać w prawdzie", która została opublikowana w postaci książki, wydanej także w Polsce.

W czasie moich spotkań z młodymi Polakami, chciałbym się podzielić z nimi ideałem, który jest wspólny dla nas wszystkich. Chciałbym powiedzieć im: pomyślcie, gdzie jest prawdziwe szczęście. I nie rezygnujcie tak łatwo ze swoich przekonań. Łatwe szczęście jest fałszywym szczęściem. Prawdziwa wolność nie polega na tym, że możemy robić to, co chcemy. Człowiek jest wolny prawdziwie, kiedy udaje mu się wybrać dobro.

Jeden z najpopularniejszych wśród młodzieży we Francji kapłan gościł w Dzięgielowie, Cieszynie, Bielsku-Białej i Oświęcimiu   Urszula Rogólska /Foto Gość Jeden z najpopularniejszych wśród młodzieży we Francji kapłan gościł w Dzięgielowie, Cieszynie, Bielsku-Białej i Oświęcimiu
Kiedy młodzi ludzie widzą księdza, który chce im mówić o miłości, od razu myślą stereotypem: "Pewnie będzie mówił, że nie można współżyć przed ślubem i mieszkać razem". Kościół w tematyce seksualności i przygotowywania się do małżeństwa kojarzy się im z długą listą grzechów i zakazów tak, jakby to było istotą przesłania chrześcijaństwa. Kiedy młody człowiek zaczyna ze mną rozmowę od słów, że jest zakochany, od razu mu mówię: "To wspaniała wiadomość!". I zachęcam do odkrywania różnic między tym, co znaczy być szczerym i być w prawdzie. Bo to różnica. Zachęcam ich do odkrywania istoty gestów, jakimi się posługują w relacjach, do tego, żeby odkrywali ich wartość i nie pozwolili na to, by ją utraciły.

Czy młodzi we Francji chcą słuchać o wymagającej miłości?

Młodzi ludzie we Francji są bardzo zranieni ideologią, jaka popłynęła przez pokolenie ich rodziców z 1968 r.: żadnych wymagań, a jedynym mistrzem jest własna przyjemność i pragnienia. Młodzi ludzie wszystkiego już spróbowali albo spróbują, ale proszą, by mówić im o głębi i o sensie. Jest w nich ogromne pragnienie ojcostwa. Kiedy głoszę konferencje w liceach młodzi, którzy prowadzą dość swobodny styl życia, słuchają mocnych słów z ogromną uwagą i pragnieniem. Rozumieją bardzo dobrze, że jeśli proponuje się im coś wielkiego, to jest to oznaka, że ich kochamy i wierzymy, iż są zdolni do rzeczy wielkich. W sercu każdego młodego człowieka - nawet jeśli jest obciążony wieloma zranieniami - zawsze tkwi ideał prawdziwej miłości. I Kościół mówi im o tym: to jest Dobra Nowina!

W prezencie od cieszyńskiej młodzieży francuski ksiądz-bloger dostał... wafelki Prince Polo   Urszula Rogólska /Foto Gość W prezencie od cieszyńskiej młodzieży francuski ksiądz-bloger dostał... wafelki Prince Polo
W czasie rozmów z młodzieżą zachęca ją Ksiądz do odkrycia siły sakramentów, zwłaszcza sakramentu pokuty i pojednania. Wielu z nas ma obraz konfesjonałów na zachodzie Europy, które gęsto pokrywają pajęczyny...

Widzimy we Franci powrót do spowiedzi. Po kryzysie lat 70. i 80., kiedy to sakrament ten był odsuwany, zapomniany, moje pokolenie kapłanów pomaga go odkryć na nowo. To właśnie w sakramencie pokuty możemy stanąć w prawdzie na tej wymagającej, czasem trudnej drodze miłości. Często jest to jedyne miejsce, gdzie człowiek może przyznać się do swoich słabości, wiedząc, że nie będzie osądzany. Wprost przeciwnie! W tym sakramencie Pan mnie podnosi i uzdalnia do dążenia ku szczęściu, którego pragnę. Zawsze mówię młodym ludziom: żaden ich grzech mnie nie niepokoi, jeśli rzeczywiście stają w szczerości i prawdzie przed Bogiem. Najgorsze nie jest to, że się upada. Najgorsze jest to, kiedy się pozostaje w upadku. Powtarzam też młodym, że droga Ewangelii nie jest drogą dla ludzi idealnych, świętych. Boże Miłosierdzie otwiera tę drogę każdemu. Nie ma takiego grzechu, którego Bóg nie odpuściłby, kiedy człowiek w pokorze go przed Panem wyznaje... I nie ma sytuacji - także w sprawach związanych z naszą seksualnością - kiedy niezależnie od tego jak nisko upadniemy, nie moglibyśmy zacząć od nowa, z czystą kartą.


Wspólnota Mężczyzn w Modlitwie NIKODEM kochac w prawdzie