Z brzdącem do biblioteki

Justyna Liptak

publikacja 02.05.2016 06:00

Kolejka wydaje się nie mieć końca. Stoją w niej całe rodziny. Na końcu na wytrwałych czekają zielona karta z szopem, która robi „bip”, paszport na 10 pieczątek i książka na zawsze.

 Agnieszka Błażewicz w czasie krótkiego wprowadzenia bibliotecznego dla dzieci Justyna Liptak /Foto Gość Agnieszka Błażewicz w czasie krótkiego wprowadzenia bibliotecznego dla dzieci

Akcja „Z książką na start”, realizowana przez Fundację „Metropolia Dzieci” oraz Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdańsku, to propozycja dla wszystkich, którzy chcą, aby ich pociechy od najmłodszych lat załapały książkowego bakcyla.

Dla dzieci w wieku 0–6

Pomysł na realizację takiego projektu przywędrował z Wielkiej Brytanii wraz z Agnieszką Błażewicz, obecnie prezes Fundacji „Metropolia Dzieci”. – Tam jest to program rządowy. Nasza akcja została zmodyfikowana i dopasowana do polskich realiów – wyjaśnia pani prezes. I tak pani Agnieszka razem z Eweliną Ewertowską, wiceprezes fundacji, wyruszyły do... biblioteki.

– Poszłyśmy do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego w Gdańsku. Pomysł od razu przypadł do gustu na tyle, że zarezerwowano na ten projekt pieniądze, które pozwoliły stworzyć niezbędną do wydania pakietu startowego bazę – wyjaśnia E. Ewertowska. Powstały znaki graficzne, wydrukowano listy do rodziców, kupiono paszporty. Kobietom udało się również nawiązać współpracę z kilkoma wydawnictwami z całego kraju, które przekazały najważniejszy element całej akcji – książki. Są to najróżniejsze pozycje dostosowane do wieku najmłodszych czytelników, nawet tych kilkumiesięcznych. – Kierujemy ten projekt do dzieci w wieku 0–6 lat, a jego głównym zadaniem jest promocja czytelnictwa i edukacji, chociaż nie tylko. Bo nasza akcja ma rozbudzić w najmłodszych miłość do książek, a także pokazać rodzicom i opiekunom nowe możliwości spędzenia czasu z dziećmi – wyjaśnia A. Błażewicz. Akcję zainaugurowano w czasie odbywających się w bibliotece w CH „Manhattan” urodzin Andersena.

Pani Edyta z 3-letnią córką Lenką do centrum handlowego weszły tylko na chwilę. – Chodziło o sprawy związane z nowym abonamentem. Nic nadzwyczajnego – wyjaśnia kobieta. Ani Lenka, ani jej mama do salonu operatora nie dotarły, bo w bibliotece działo się zbyt wiele interesujących rzeczy. – Lena zaraz zaczęła mnie ciągnąć w tamtą stronę, bo zobaczyła cukrową watę. Ja natomiast zainteresowałam się kolejką, bo skoro wszyscy stoją, to wypada do nich dołączyć – śmieje się pani Edyta. Matka dziewczynki szybko dowiedziała się, „za czym” stoją pozostałe osoby. – Od dziś Lenka może wypożyczać książki na własne konto, a ja odkryłam naprawdę fajne miejsce do kreatywnego spędzenia czasu z dzieckiem, i to w lokalizacji najmniej przeze mnie spodziewanej, czyli w samym sercu... centrum handlowego – wyjaśnia pani Edyta.

Czy wiedziała, że gdańskie biblioteki mają w swoich zbiorach ofertę dla najmłodszych? – Szczerze, to nawet się nad tym nie zastanawiałam. Bo Lenka jeszcze nie czyta, a jedynie ogląda obrazki. Więc wizyta w bibliotece z takim brzdącem wydawała mi się bezsensowna – mówi matka. Jednocześnie zaznacza, że chętnie tu wróci, by razem z córką uzupełnić pieczątki w paszporcie.

Biblioteka ze wspomnień

– Nie jest tak, że wraz z początkiem tej akcji w naszych bibliotekach powiły się książki dla dzieci. Księgozbiór dla najmłodszych jest obecny w prawie wszystkich filiach. Staramy się, aby były w nich pozycje dla tych dzieci, które jeszcze nie umieją czytać, czyli książki-pianki, gdyż są to takie pozycje, którymi dziecko może się swobodnie bawić. Zależy nam, żeby maluchy od pierwszych chwil życia miały kontakt z książką – podkreśla Paweł Braun, dyrektor WiMBP.

A jak zachęca się dzieci, by do biblioteki wróciły z rodzicami? – My to robimy przy pomocy listu, pacynek Gustawa i Klary oraz, oczywiście, książek – śmieje się pani Agnieszka. Kobiety z fundacji odwiedzają przedszkola, gdzie w czasie krótkich wystąpień zachęcają do odwiedzin w bibliotece. – Okazuje się, że wiele dzieci w bibliotece już było, ale z rówieśnikami z przedszkola. Na 20-osobową grupę zgłasza się może troje, które odwiedziło to miejsce z rodzicami. Myślę, że rodzice mają w pamięci bibliotekę jako instytucję z siermiężnymi półkami, gdzie wszystko jest wysoko i panuje przeszywająca cisza. Dzisiejsze biblioteki zdecydowanie przełamują ten stereotyp. Bo są bardzo kolorowe, z półkami dopasowanymi do wysokości dzieci, gdzie, owszem, należy być cicho, ale bez przesady – mówi pani Agnieszka.

Dodatkową zachętą do odwiedzenia biblioteki ma być pakiet startowy. – On dla dziecka zawiera słowo klucz: książka na zawsze. Liczmy na to, że nawet jeśli ktoś nadal nie ufa pomysłowi chodzenia do biblioteki, to przyjdzie chociaż po to, żeby otrzymać pakiet startowy, a przy okazji mu się spodoba i zacznie tu wracać – mówi pani Agnieszka.

Za zero złotych

W czasie pierwszej wizyty w bibliotece młody czytelnik otrzyma pakiet startowy, a w nim m.in. Kartę do Kultury, czyli kartę biblioteczną „z szopem” uprawniającą do wielu zniżek w miejscach kultury w Gdańsku, darmową książkę dopasowaną do jego wieku i zainteresowań oraz Paszport Biblioteczny, do którego będzie wbijana pieczątka za każdym razem, gdy odwiedzi jedną z bibliotek biorących udział w projekcie. – Gdy dziecko uzbiera 10 pieczątek, otrzyma imienny dyplom potwierdzający jego czytelnicze zainteresowania – podkreśla E. Ewertowska.

Pakiety informacyjne dla młodych czytelników zostaną przekazane maluchom w przedszkolach podczas spotkań przeprowadzonych w ponad 300 placówkach. – Jeżeli rodzic nie otrzyma tzw. listu, nic straconego, bo i tak może zgłosić się do jednej z naszych filii z dowodem osobistym i odebrać pakiet startowy. Zapisanie pociechy do biblioteki jest bezpłatne – podkreśla Przemysław Czaja, kierownik Działu Promocji i Marketingu WiMBP w Gdańsku. Organizatorki z fundacji ani myślą poprzestać na Gdańsku. – Najpierw chcemy zasięgiem objąć całe Trójmiasto, następnie województwo pomorskie, a później Polskę, dlatego zapraszamy do współpracy wydawnictwa oraz każdego, kto chce wesprzeć nasz projekt promujący praktykę czytelniczą wśród najmłodszych – podkreśla E. Ewertowska.

TAGI: