Pomoc między lekcjami

Agata Bruchwald

publikacja 16.01.2017 05:00

Szkoła to nie tylko nauka do sprawdzianów. To także wiele innych ciekawych rzeczy. Wystarczy jedynie chcieć się w nie zaangażować.

Uczniowie chętnie organizują pomoc dla potrzebujących dzieci w ciągu całego roku. Agata Bruchwald /Foto Gość Uczniowie chętnie organizują pomoc dla potrzebujących dzieci w ciągu całego roku.

To niewyobrażalne, ale są na świecie takie miejsca, gdzie dzieci w szkołach marzą o własnym zeszycie czy kredkach. Marzą, ponieważ ich nie mają. Nie mają też komputerów, internetu, a nawet energii elektrycznej – ulotkę z taką informacją otrzymali uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Elblągu.

Do Gambii i Etiopii

Informacja ta zapoczątkowała pomoc dzieciom z Gambii. Uczniowie z elbląskiej podstawówki rozpoczęli zbiórkę przyborów szkolnych dla swoich rówieśników z wioski plemienia Mantiki. Pomoc innym dzieci z SP 12 w Elblągu mają we krwi. – Bardzo mocno w działalność charytatywną angażują się rodzice uczniów, nauczyciele. Dzieci chętnie przynoszą fanty na loterie, artykuły szkolne, żywnościowe, zabawki, aby podzielić się nimi z bardziej potrzebującymi – opowiada Joanna Betler, katechetka. – Dzięki otwartości całej szkolnej społeczności mogliśmy włączyć się w wiele akcji, np. zbiórkę okularów wysłanych na placówki misyjne – kontynuuje.

Koło misyjne w szkole prowadzi Maria Szydłowska, katechetka. W jego ramach uczniowie zapoznają się z warunkami życia i problemami afrykańskich dzieci. Rozprowadzono również płyty z filmem o sierocińcu prowadzonym przez siostry miłosierdzia w Etiopii. Uzyskany dochód został przeznaczony dla placówki.

– Każda akcja, w jaką się angażowaliśmy, była fajna. Dzięki niej mogliśmy pomóc innym. Najbardziej w pamięci utkwił mi kiermasz – mówi Julia Kopania, uczennica. Część uzyskanych środków została przeznaczona na pomoc dla chorych dzieci, w tym na dofinansowanie wózka inwalidzkiego dla Patrycji z Elbląga, a część dla dzieci z Etiopii.

Pocztówka dla Patryka

– Brałyśmy udział w akcji „Nie bij mnie, kochaj mnie” – informuje Inez Ruczyńska, uczennica. – Wyszliśmy na ulicę i rozdawaliśmy misie. Miały one na sobie bandaż i zaczepkę z hasłem akcji. Naprawdę wiele takich pluszaków rozdaliśmy. Ludzie myśleli, że za misie muszą zapłacić. A my przez cały czas powtarzaliśmy, że są za darmo – dodaje. W grudniu uczniowie poczuli się jak św. Mikołaj. Patryk marzył o tym, by otrzymać bardzo dużo kartek pocztowych ze świątecznymi życzeniami. Chłopak jest niepełnosprawny. Uczniowie postanowili przyczynić się do spełnienia tego marzenia. Część kartek kupili od Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami AMUN. Pozostałe zostały wykonane przez osadzonych w Areszcie Śledczym w Elblągu.

Także w grudniu w biurze poselskim Jerzego Wilka trwała zbiórka w ramach akcji Paczka dla Rodaka i Bohatera dla Kresach. Włączyła się w nią oczywiście społeczność SP 12. Z kolei przed samym Bożym Narodzeniem uczniowie dołączyli do inicjatywy Miejskiego Centrum Wolontariatu w Elblągu – Akcja Mikołajkowa dla Dzieci na Kasprzaka. Dzięki pomocy dzieci z ośrodka otrzymały m.in. ręczniki, poduszki antyalergiczne oraz specjalne środki pielęgnacyjne. Tradycyjnie w szkole chodzili kolędnicy. W czasie klasowych wigilii zbierali słodycze dla dzieci z Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Elblągu.

Wzajemna pomoc

Uczniowie nie zapominają o koleżankach i kolegach ze swojej szkoły, którzy także potrzebują wsparcia. Postarali się o dofinansowanie dla nich obiadów. Starsze dzieci z chęcią idą do świetlicy, by pomóc młodszym w odrabianiu lekcji. I, jak udowodnili, pomoc w nauce to nie tylko wspólne siedzenie przy książkach. Bo czy przygotowanie apelu o żołnierzach wyklętych czy też przedstawienia o „Ince” to nie forma korepetycji? Oczywiście uczniowie i nauczyciele mają wiele własnych zajęć. Mimo to udowadniają, że wystarczy dobra organizacja czasu i odrobina chęci, by sprawić, żeby życie innych dzieci mogło być piękniejsze.

TAGI: