Dwanaście dni, by zatrzymać czas

ks. Rafał Pastwa

Gość Lubelski 32/2017 |

publikacja 23.08.2017 04:30

Tyle trwa każdy z turnusów wczasorekolekcji dla osób z niepełnosprawnością. I wcale nie chodzi o slow life.

Do grona wolontariuszy posługujących osobom z niepełnosprawnością od lat należą również lubelscy diakoni. ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Do grona wolontariuszy posługujących osobom z niepełnosprawnością od lat należą również lubelscy diakoni.

Wolontariusze i duszpasterz mówią o magii Domu Spotkania w Dąbrowicy. Wczasorekolekcje, za które jest odpowiedzialny ks. Bogusław Suszyło, pokazują, że czas może biec w innym tempie, że można złapać oddech i mimo ogromnych upałów przemyśleć wiele kwestii, zauważyć coś, czego nie dostrzega się na co dzień. – Dąbrowica to inny świat. Tu nikt nie musi się spieszyć. Mamy czas na modlitwę i Eucharystię, mamy czas na rehabilitację i zabawę. Na tym polega magia Domu Spotkania. Ludzie odpoczywają, ale też karmią się sobą. To piękne móc w świecie opanowanym przez pośpiech poleżeć z kimś na kocu i porozmawiać – tłumaczy ks. Suszyło, który jest duszpasterzem osób niepełnosprawnych w archidiecezji lubelskiej.

Na wzór Mistrza

Nie wszyscy wiedzą, jak rozmawiać z osobami z niepełnosprawnością, a co dopiero, gdy w grę wchodzi dotyk i kontakt fizyczny. I choć w pracy wolontariuszy podczas trwania wczasorekolekcji nie chodzi o wyręczanie podopiecznych, konieczna jest w wielu przypadkach znaczna pomoc w myciu, ubieraniu czy nawet przy jedzeniu. To misja wyjątkowa, bo tak bardzo skoncentrowana na osobie. To nawiązywanie do dzieła Jezusa Chrystusa, który dotykał nawet trędowatych, ucząc, że każdy człowiek jest wyjątkowy. Choć trudno dziś namówić do wolontariatu, zwłaszcza gdy chodzi o perspektywę rezygnacji z czasu wakacyjnego, to na pierwszy turnus do Dąbrowicy przyjechało 23 wolontariuszy. To zasługa siostry Beaty, która jest obecna na wczasorekolekcjach po raz dwunasty.

Naukowiec wolontariuszem

Wśród wolontariuszy jest Paweł Zieliński, pracownik naukowy UMCS, któremu niedawno przyznano habilitację. – Przyjeżdżam przed południem każdego dnia, wyjeżdżam po ostatnim apelu. Mam dwójkę dorastających dzieci, więc im też chcę poświęcić nieco czasu. Pierwszy raz z wczasorekolekcjami zetknąłem się poprzez ogłoszenie w kościele, w którym posługiwał ks. Bogusław. W odpowiedzi na nie przywiozłem nieco potrzebnych rzeczy.

W tamtym czasie moja żona cierpiała na nieuleczalną chorobę. Zetknąłem się z wielką życzliwością i modlitwą wolontariuszy. Żona odeszła ponad rok temu. Jednak pamiętając to, jak zostałem przyjęty, wróciłem, by pomagać innym, by być tu z tymi ludźmi. Jest to wypełnienie nauki Chrystusa, ale również mam świadomość, że osoby z niepełnosprawnością dają mi więcej, niż ja mogę dać – mówi dr hab. Paweł Zieliński z Zakładu Geoekologii i Paleogeografii na Wydziale Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS.

– Ostatnio doszedłem tu do wniosku, że chciałbym być tak inteligentny jak jeden z podopiecznych, chciałbym być tak uduchowiony jak drugi z podopiecznych, chciałbym potrafić się tak modlić jak trzeci z podopiecznych. Dla mnie to są osoby godne naśladowania. Poza tym nie do przecenienia jest więź, jaka się buduje w Dąbrowicy.

Duchowa pielgrzymka

Temat tegorocznych rekolekcji „Ave Maria”, jak podkreśla ks. Bogusław, związany jest z rocznicą objawień w Fatimie. – W sensie głębszym chcemy jednak pielgrzymować duchowo z Maryją do tych miejsc w Europie i na całym świecie, w których się objawiała, i zagłębiać w Jej przesłanie – tłumaczy. Mają dla siebie dwanaście dni. Wolontariusze dbają o to, by w ich posługę nie wkradła się rutyna, ale też o to, by nie wyręczać we wszystkim osób z niepełnosprawnością. – My się uczymy osób z niepełnosprawnością, one też w pewnym sensie uczą się siebie. Każdego dnia. Wiemy również, że swoje trudy i modlitwy ofiarowują w różnych intencjach, także w naszych – podkreślają wolontariusze.

Pierwszy turnus rozpoczął się 21 lipca. Dzień wcześniej przyjechała grupa wolontariuszy, którzy mieli szkolenia oraz zajęcia integracyjne. – Chodzi o to, by zespół był zgrany i gotowy na przyjęcie gości – podkreśla duszpasterz. Jak sama nazwa wskazuje, wczasorekolekcje są czasem odpoczynku i modlitwy. Przyjeżdżają tu już nie tylko osoby z archidiecezji lubelskiej. Drugi turnus wczasorekolekcji rozpoczął się 16 sierpnia i potrwa do 27 sierpnia.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

TAGI: