Przez niebieskie okulary

Krzysztof Kozłowski

publikacja 09.04.2018 04:45

– To jest coś, czego się od nich nauczyłam – być autentyczną i mówić o swoich emocjach – mówi Agnieszka Jabłońska.

Podczas wystawy odbył się również kiermasz wielkanocny, na którym można było kupić przedmioty wykonane przez osoby niepełnosprawne. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Podczas wystawy odbył się również kiermasz wielkanocny, na którym można było kupić przedmioty wykonane przez osoby niepełnosprawne.

W holu urzędu miasta w Olsztynie stoją sztalugi z obrazami. Żywe kolory kontrastują z szarością ścian. To dzieła wykonane przez artystów, którzy swój warsztat doskonalą na zajęciach odbywających się w ramach arteterapii w Zespole Placówek Edukacyjnych w Olsztynie. Wystawę „Świat przez niebieskie okulary” zorganizowano w ramach Światowego Dnia Świadomości Autyzmu.

Dzielą się tą radością

– Arteterapia daje możliwość przedstawienia swoich emocji, wyładowania negatywnych uczuć, które nasi uczniowie mogą nosić w sobie. Dzięki sztuce mogą podnieść swoją samoocenę, odzyskać wiarę we własne możliwości. To naprawdę niezwykła forma aktywności, której efekty możemy dziś obejrzeć na wystawie – mówi Alicja Czernysz-Przybylak. To pod jej opieką znajdują się osoby, chcące w ten sposób realizować swoje pasje i marzenia. – Przez wystawę chcemy pokazać, że osoby ze spektrum autyzmu są tak samo ważne, tak samo mają swoje pasje, tak samo mogą zachwycić innych, jak każdy z nas. Na zajęcia z malarstwa może przyjść każdy, kto chce przedstawić swój wewnętrzny świat – dodaje. Na co dzień widzi, jak wiele szczęścia daje im malarstwo i jak dzielą się swoją radością po ukończeniu obrazu.

Jestem megadumna

Jednym z artystów, którego obraz znajduje się na wystawie, jest Bartosz Olczak. Z dumą stoi przy swoim dziele, opisując je. – Namalowałem go sam pod czujnym okiem pani Alicji. Są trzy koty, tło, proszę bardzo – pokazuje kolejne elementy na płótnie. – Czuję się jak artysta, bo lubię malować. Postanowiłem nawet, że zrezygnuję z grania, a będę malował piękne obrazy. Przychodzę na zajęcia, staję przy sztaludze, maluję i... wychodzą piękne dzieła sztuki – mówi z satysfakcją. Wzruszenia nie ukrywa jego mama, pani Monika. – Jestem megadumna, wręcz pękam z dumy – zapewnia. – Bartek ma dziś 18 lat i jest wyjątkowym dzieckiem. Było mu przecież dużo trudniej niż innym. Ale nie poddał się, tak samo jak cała rodzina. Bo to jest przede wszystkim praca Bartka, ale też wysiłek całej rodziny.

Świat jest piękny

Wśród gości jest Agnieszka Jabłońska, dyrektor Zespołu Placówek Edukacyjnych. – Wystawa jest doskonała okazją, aby mówić o tym, że osoby z autyzmem, osoby niepełnosprawne są bardzo utalentowane i mogą w nasze życie wnieść wiele radości. To są ludzie szczerzy, czyli mówią to, co myślą. Nie mają filtra społecznego, którym my się posługujemy i czasami nam „czegoś nie wypada”. To jest coś, czego się od nich nauczyłam – być autentyczną i mówić o swoich emocjach. Dzięki temu mam poczucie, że świat jest piękny, bo widzę, jak każdego dnia pokonują trudności, o których my nie mamy nawet pojęcia. My martwimy się pracą, kłótniami, sprawami materialnymi. Tymczasem oni każdego dnia przekraczają kolejne granice w drodze do samodzielności i wewnętrznego piękna. Tego się od nich uczę. Codziennie nabieram pokory w odniesieniu do życia i spraw codziennych. I to jest najpiękniejszy dar, jaki otrzymuję od nich – mówi dyrektor A. Jabłońska.