Pani T. Kapela łamie dwie podstawowe zasady naszej cywilizacji: "nie można być sadzią w swojej sprawie", "chcącemu nie dzieje się krzywda". Jako zainteresowana sprawą, nie powinna ona twierdzić, że polskie rodziny wielodzietne mają najgorzej w Europie (jest nieobiektywna). Nie powinna też ona narzekać, bo przecież rodziny chciały tych dzieci, więc nie dzieje im się krzywda.
Socjalizm i roszczeniowość, nic więcej. Państwo ma wspierać finansowo, ale od wychowania najlepiej trzymać się z daleka, bo to "święte prawo" rodzica. A państwo to kto? Wszyscy płacący podatki. Mamy dokładać do czyichś dzieci szantażowani argumentem, że to one będą "pracować na nasze emerytury". Wolę odłożyć samodzielnie na swoją emeryturę, niż dopłacać do cudzych dzieci i oczekiwać instytucjonalnego wsparcia. Więcej odpowiedzialności za siebie, to nie będziemy wyciągać ręki po cudze pieniądze.
Do "orko" Zastanawiam się jak można odłożyć pieniądze na emeryturę tak by bez pracy i podatków dzisiejszych dzieci " dotrwały" one w takiej ilości by wystarczały na życie emeryta.
Do "orko" Zastanawiam się jak można odłożyć pieniądze na emeryturę tak by bez pracy i podatków dzisiejszych dzieci " dotrwały" one w takiej ilości by wystarczały na życie na emeryturze.
W Polsce bardziej faworyzowane są matki samotnie wychowujące dzieci choć często tylko z nazwy samotnie bo żyją w wolnych związkach, gdyż "nie opłaca" się brać ślubu. Taki status umożliwia się wspólne opodatkowanie z dzieckiem, dodatek z tytułu urlopu wychowawczego, bo wtedy nie wykazuje żadnych dochodów. A rodziców, którzy decydują się na większą liczbę dzieci najlepiej nazwać nieodpowiedzialnymi, choć właśnie te rodziny są największymi płatnikami podatków wszelkiej maści.
Zastanawiam się jak można odłożyć pieniądze na emeryturę tak by bez pracy i podatków dzisiejszych dzieci " dotrwały" one w takiej ilości by wystarczały na życie emeryta.
Zastanawiam się jak można odłożyć pieniądze na emeryturę tak by bez pracy i podatków dzisiejszych dzieci " dotrwały" one w takiej ilości by wystarczały na życie na emeryturze.