• Urszula
    27.10.2011 17:08
    A ja sobie tak myślę,że aktywność Polaków hamuje przepracownie i brak pieniędzy.Myślę,że Polaków nie trzeba byłoby namawiać ani na podróże ani na spacery ani na pracę- jeśli towarzyszyłyby temu godziwe pieniądze i prawo które nie zabierałoby całego dochodu .A tak jest co jest tzn brak motywacji do działania.
  • ela
    27.10.2011 20:41
    w Polsce po prostu trzeba pogonić do pracy pracowników ZUS-u i zwaryfikować zasadność przyznawanych przed laty rent.Proszę mi wyjaśnić dlaczego rencista może pracować bez obawy utraty świadczeń ,a już emeryt nie.Skoro rencista rozumiem człowiek na coś poważnego przewlekłego chory,jak chory nie powinien pracować-tak podpowiada logika,ale nie w naszym kraju, rencistę (czytaj niepełnosprawnego)chętnie zatrudni każdy pracodawca bo ma z tego tytułu profity,a duża część tych tzw.rencistów to ludzie ,którzy w każdym innym kraju by nie mieli rent tylko by pracowali.Do tego dodam kolejny absurd.Znam mnóstwo rencistów pobierających polskie świadczenia (również kosztem mego ZUS-u),a znakomicie sprawdzających się na placach budów,w szwalniach,sadach,hodowlach roślin i zwierząt na tzw."zachodzie Europy".Nic nie hamuje aktywności po prostu urzędnikom nie chce się wyjśc zza biurek i sprawdzić oczywistych rzeczy o,których wie każde dziecko w danej miejscowości.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg