• kolec
    18.10.2012 10:00
    Ale równocześnie znaczenie religii spadło ( o 4 pkt proc).
  • kukiki
    18.10.2012 13:03
    Konserwatywny nie znaczy religijny, a tym bardziej katolicki. Wielu z tych "konserwatystów" jest za związkami homo, skrobanką, antykoncepcją, eutanazją i jest religijnie obojętna albo lekko antyklerykalna.

    Taki "konserwatyzm" już od dawna jest obecny w krajach anglosaskich.

    Zresztą, z dzisiejszej perspektywy "konserwatystą" można nazwać niejednego komunistę starej daty...
  • A
    18.10.2012 22:32
    Ja bym nie przykładał za dużego znaczenia do takich statystyk. Każdy chce być szczęśliwy, także egoiści.

    Samo pragnienie posiadania szczęśliwej rodziny nie przekłada się na umiejętność życia w małżeństwie i wychowania dzieci oraz determinację wytrwania w nim.

    W krajach zachodnich, gdzie nastąpiło jeszcze bardziej daleko idące rozbicie rodziny, statystyki są podobne.




Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg