Akurat odezwali się Ci, którzy podobno byli zwsze tacy bezkompromisowi. Chyba poza okresem kiedy byli w PIS - wtedy łosowali jak Prezes kazał, a w telewiji tłumaczyli każdą nawet decyzję i wypowiedź Prezesa. Wszystko się zmieniło po wystąpieniu z PIS - wtedy zaczęli na Prezesie "wieszać psy".
Na podstawie dotychczasowych działań mam wątpliwości, czy ci posłowie z po głosowali tak sami od siebie, czy z czystych ustaleń z ich przywódcą stada. Wcześniej obliczyli ile będzie głosów i dali PR - niektórzy posłowie po głosowali za życiem.
Chyba poza okresem kiedy byli w PIS - wtedy łosowali jak Prezes kazał, a w telewiji tłumaczyli każdą nawet decyzję i wypowiedź Prezesa.
Wszystko się zmieniło po wystąpieniu z PIS - wtedy zaczęli na Prezesie "wieszać psy".