niestety te Panie jak narazie odpowiedziały walką ideologiczną na ideologiczną manifestację. Pałka na pałkę. Chyba nie o to chodzi... Polska ma dosyć walk ratlerków i buldogów, czas na program pozytywny, za którym pójdą ludzie.
Dwie sprawy pierwsza to definicja bełkotu "bełkot - mowa ludzka pozbawiona sensu", jak widać chętnie bełkoczą feministki, genderyści i inni tęczowi. Druga sprawa to mój postulat, by feministki na widocznym miejscu nosiły emblemat wskazujący jednoznacznie, że są feministkami, wtedy mężczyźni będą mogli je omijać szerokim łukiem z pożytkiem dla normalnych kobiet. Amen, Hough
Cieszę się, że jesteście drogi Panie. Macie rację. Koniec z tym feministycznym, lewackim bełkotem, który chcą narzucić nam - kobietom, politykom i społeczeństwu. Feministki nie mają prawa wypowiadać się w imieniu wszystkich kobiet! Nie mają prawa wypowiadać się w moim imieniu! Jestem kobietą,a nie feministką, jestem dumną matką, żoną, córką,Polską i patriotką. Jestem z Wami - Kobietami dla Narodu.
A czy każdy nie może wypowiadać się za siebie? niech feministki wypowiadają się za siebie a Kobiety dla Narodu za siebie- ja na przykład nie życzę sobie, żeby Kobiety dla Narodu wypowiadały się w moim imieniu. Każdy ma prawo głosu i wyrażania swojej opinii.
Może w takim razie wolisz by wypowiadały się w Twoim imieniu feministki? Jak dotąd to właśnie one zabierały głos rzekomo w imieniu większości polskich kobiet czy tego chciałyśmy czy nie. Nie wiem jak Ty @Joanno, ale ja wolę żeby w moim imieniu wypowiadały się panie z "Kobiety dla narodu", a nie feministki jeżeli już ktoś ma się wypowiadać w moim imieniu. Nie mam nic przeciwko aby ktoś się wypowiadał w moim imieniu o ile oczywiście myśli podobnie jak ja (kobiety dla narodu), a nie całkowicie inaczej (feministki). Oczywiście joanno każdy może wypowiadać sam za siebie i obie strony w tym wypadku zapewne to robią. Przy okazji jednak mogą się wypowiadać za inne kobiety, które na co dzień się nie wypowiadają publicznie, a które podobnie myślą. Jeśli jednak Tobie się nie podoba to, że ktoś wypowiada się za Ciebie (choć wcale tak nie musi być nawet jeśli tak mówią) to wypowiadaj się sama za siebie publicznie. Masz okazję choćby tutaj się wypowiadzieć.
Mnie nie interesuje, ani bełkot feministek, ani bełkot z drugiej strony. Bo jak inaczej nazwać ten wywiad Prezesa - kobiety dla narodu ? Polki mają generalnie gdzieś te wszystkie reperezentacje. Bycie dobrą matka, żoną i gospodynią domu, zajmuje 24 h na dobę.
Nie zgadzam się z twierdzeniem @Regina, że Polki mają generalnie "gdzieś" działalność społeczną. Te które są obojętne na dobro i sprawy wspólne, nie powinny mieć prawa do narzekania na braki w polityce społecznej prowadzonej przez państwo. Działalność społeczna nawet w mini-skali może być dopełnieniem pracy w domu i pracy zawodowej. Da się, zapewniam, tylko trzeba chcieć nieco więcej niż wąski światek własnych spraw.
jak będziesz miała 5 dzieci, to ci się odechce wszystkiego i będzie zarazem dopełnieniem wszystkiego Bycie dobrą matka, jest moim zdaniem najtrudnieszym działaniem i misją kobiety.
Pani Karolina Elbanowska, założycielka wraz z (mężem) stowarzyszenia "Ratuj Maluchy". O edukacji w Polsce, o reformie edukacji, o wpływie niektórych ustaw na rodzinę w Polsce (słynna antyprzemocowa). Prywatnie mama 6 (sześciorga) dzieci. Wystąpienie w sejmie z przedstawieniem raportu o stanie wdrażania reformy i marnym tego skutku - w ciąży z 6 dzieckiem. Napisali własny projekt ustawy, zebrali pół melona podpisów - sejm odrzucił. Teraz organizują referendum. Zbieranie podpisów trwa. Oprócz działalności w stowarzyszeniu które sami założyli mają dom pracę i 6 dzieci.
Nawet gdyby to co powiedziała pani Maria o kobietach zaatakowanych na Manifie było prawdą, niczego to nie dowodzi. Tłumem na wszelkiego rodzaju manifestacjach rządzą emocje, a te zwykle nie bywają mądre. Pchając się (z zakrytymi twarzami) z prowokacjnymi plakatami na manifestację osób o przeciwnych poglądach kobiety osiągnęły swój cel - sprowokowały przeciwników. Trudno się więc dziwić, że zostały zaatakowane. Nie świadczy to najlepiej o tych, którzy się tego dopuścili, ale nie o całej Manifie czy feministkach w ogóle. A propos, ciekawe czy gdyby gej przyszedł z tęczową flagą na manifestację Młodzieży Wszechpolskiej czy w ogóle wyszedłby żywy... Ale "Gość" by o tym raczej nie napisał.
Który to już raz czytam o pobiciach przez osoby o poglądach prawicowych w trybie przypuszczającym 'a gdyby...'. I to jako komentarz FAKTU, że lewicowcy są po prostu fizycznie agresywni.
Przypominam sobie przebierańca-motyla na procesji. Był tłum. Była próba sprowokowania (no bo przepraszam, ale innego powodu tego motyla wyobrazić sobie nie mogę). Czy został pobity?
wierzyc sie nie chce jak sobie "patriotki" uzurpuja patriotyzm przez co? bezmozgowie? czy nie widza swiata dookola? to czego zadaja polskie feministki na zachodzie kobiety zdobyly 50 lat temu.
Bezczelna i kłamliwa kobieta. Zapraszam na "lewacki" Marsz Równość w Krakowie i jego narodową kontrmanifestacje kolegów pani Marii. Niech naocznie zobaczy kto jest agresywny, kto prowokuje, kto życzy komu śmierci. I kto pierwszy użyłby siły fizycznej gdyby nie ogrom policji. Tym wywiadem udowadnia, że z Ruchem Narodowym po prostu nie da się dyskutować, tak jak nie dyskutuje się z terrorystami. Kreują oni własną rzeczywistość, w której katolicy to wieczne ofiary, a geje i feministki, żądne rozbioru Polski kreatury. Prawda jest zwyczajnie inna i każdy Polak, który niech choć odrobinę otwarty na drugiego człowieka, dostrzeże to.
Czytajac mam wrazenie ze ciagle czytam o feministkach i byciu przeciw. Byc prezeską nie - bo feministki - strasznie wazne te feministki, ciagle cos bo feministki. Oby panie doszly do mowienia wiecej o sobie, mniej o wrogach belkoczacych i niebezpiecznych;-). Ale moze gdy akcja "przeciw komus" i "z przekorą", wiecej bedzie zachwyconych widzow.
A jakieś treści poza przekorą i bycie przeciw? Dorosła kobieta, matka dzieci, a sobie na złość uszy odmraża.Nie miałabyś możliwości bycia PREZESEM, gdyby nie feministki. Żenua
W końcu ktoś normalny, bo tego bełkotu w mediach o feministkach,homoseksualistach, stowarzyszeniach i fundacjach na rzecz nie wiadomo czego nie da się słuchać.
pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i modlitwą wspieram :)
Nie wiem jak Ty @Joanno, ale ja wolę żeby w moim imieniu wypowiadały się panie z "Kobiety dla narodu", a nie feministki jeżeli już ktoś ma się wypowiadać w moim imieniu. Nie mam nic przeciwko aby ktoś się wypowiadał w moim imieniu o ile oczywiście myśli podobnie jak ja (kobiety dla narodu), a nie całkowicie inaczej (feministki).
Oczywiście joanno każdy może wypowiadać sam za siebie i obie strony w tym wypadku zapewne to robią. Przy okazji jednak mogą się wypowiadać za inne kobiety, które na co dzień się nie wypowiadają publicznie, a które podobnie myślą.
Jeśli jednak Tobie się nie podoba to, że ktoś wypowiada się za Ciebie (choć wcale tak nie musi być nawet jeśli tak mówią) to wypowiadaj się sama za siebie publicznie. Masz okazję choćby tutaj się wypowiadzieć.
jak będziesz miała 5 dzieci, to ci się odechce wszystkiego i będzie zarazem dopełnieniem wszystkiego Bycie dobrą matka, jest moim zdaniem najtrudnieszym działaniem i misją kobiety.
Oprócz działalności w stowarzyszeniu które sami założyli mają dom pracę i 6 dzieci.
Można?
Przypominam sobie przebierańca-motyla na procesji. Był tłum. Była próba sprowokowania (no bo przepraszam, ale innego powodu tego motyla wyobrazić sobie nie mogę). Czy został pobity?
Więc może nie przypisujcie innym swoich win.