• BuryPies
    18.06.2014 07:50
    Ja niestety nadal mieszkam z rodzicami i to ze względu właśnie na finanse. Wynajęcie mieszkania w moim mieście jest bardzo drogie. Za kawalerkę 30m2 trzeba zapłacić 1000zł+opłaty. Za trochę większe mieszkanie 1500zł. Zarabiam 1500zł na rękę. w Jaki sposób mam się wyprowadzić?
    Szukam cały czas lepiej płatnej pracy, ale w dzisiejszych czasach niestety bardzo o nią ciężko.
    • Krzysiek
      18.06.2014 09:08
      >>Zarabiam 1500zł na rękę.<<

      Czy powinieneś być dumny z tego, że drugie 1500 zł, które zarabiasz na podatki - są bardzo dobrze wykorzystywane: Pałac dla prezydenta, gaże dla posłów, przerost urzędników, kwitnące w szkle, marmurze, metalu nowoczesne budynki zus, urzędu skarbowego, miejskie?
    • Scott
      18.06.2014 12:14
      Spokojnie:

      „Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i co macie pić; ani o swoje ciało, czym macie je przyodziewać... Przypatrzcie się ptakom w powietrzu; nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów; a Ojciec wasz niebieski żywi je. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?” (Mt 6, 25-26)

      I chwyć się tych słów z całych sił. Jeśli nie będziesz polegać na Jezusie to widzisz jak jest.. Obecna sitwa przy władzy, rujnująca ten kraj, skłaniająca miliony do opuszczenia kraju i kłamiąca w żywe oczy ze to ok, ze robią coś dobrego... Po prostu zniszczy Ci życie, Jezus u Ciebie może wszystko zmienić i jeszcze będzie ok. Gwarantuje to Bóg wszechmogący w Trójcy Jedyny.
  • Aśka
    18.06.2014 09:14
    A jak się w Polsce można wogóle usamodzielnić? Kogo stać na wynajem mieszkania w pojedynkę w Polsce?
    Jak się ma faceta/męża, to już łatwiej jest, bo pensje sa dwie. Żadna z moich koleżanek nie dostała kredytu na mieszkanie - każda z nich miała za niskie wg banku dochody aby sama spłacać kredyt. Wszystkie koleżanki, które są same, mieszkają z rodzicami, bo niestety innej opcji nie ma, są one po 30-tce i bardzo chciałyby się wyprowadzić już z domu. I nie chodzi tu o wygodnictwo, chodzi o pieniądze, których dorosły młody człowiek nie ma aby coś sobie wynająć ( o zakupie nawet nie wspominam).
    Tylko te koleżanki, które wyszły za mąż lub mieszkają z facetem bez ślubu, usamodzielniły się i wyprowadziły od rodziców. Reasumując - nie masz męża/konkubenta- mieszkasz z rodzicami, NIESTETY taka jest rzeczywistość, pensje muszą być dwie żeby wynająć mieszkanie.
    • Gosik777
      22.06.2014 12:24
      Gosik777
      "A jak się w Polsce można wogóle usamodzielnić? Kogo stać na wynajem mieszkania w pojedynkę w Polsce?"
      A można! Ja i paru moich znajomych jest tego przykładem;)
      Fakt, dobrej pracy szukałam 2 lata, mieszkania do wynajęcia w dobrych warunkach rok(kawalerka 30 m2 w bloku za 950zł/mc z opłatami), ale było warto. Ile można żyć "na garnuszku u mamusi"? Chyba tylko wtedy, gdy rodzice mają duży dom i np. całe piętro moje (z łazienką i kuchnią/aneksem kuchennym). Wtedy to ma jakiś sens. Rozumiem, że dziś jest cięzko z pracą, szukaniem mieszkania, ale warto szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Najłatwiej zakładać ręce i nic nie robić biadoląc na takie czasy. Wyprowadzka naprawdę wiele daje:)
      • Gosik777
        22.06.2014 12:26
        Gosik777
        Dodam, że nie mieszkam w jakimś zapadłym miasteczku, tylko mieście wojewódzkim pow. 100 000 mieszkańców;)
  • SzaraMysz
    18.06.2014 10:28
    Bardzo nie podoba mi się ten tytuł. Fakt mieszkania z rodzicami nijak się ma do dorosłości, a tytuł sugeruje, jakby było w tym coś złego. Można przecież bardzo dojrzale kształtować relacje we wspólnym mieszkaniu - i korzystać z pozytywnych efektów: mniejszych wydatków, łatwiejszego organizowania opieki nad dziecmi czy chorym członkiem rodziny.
    Skoro warunki są jaki są (np. takie jak pisze BuryPies) - to nie ma się co kopać z koniem ,wzbudzać w sobie i innych poczucia winy, tylko uczyć się dorosłego życia z rodzicami.
  • Ziuta
    18.06.2014 11:30
    A po jakiego grzybka miałabym się zniewalać na dziesiątki lat jakimś złodziejskim kredytem, skoro u rodziców, w dużym domu jest i taniej i wygodniej nie tylko dla mnie, ale też dla nich? A niby czemu nie można być samodzielnym mieszkając z rodzicami? Nie wchodzimy sobie w paradę, a wręcz przeciwnie pomagamy sobie nawzajem. Pozdrawiam wszystkich
  • POGODZONA
    20.06.2014 11:50
    I w ten sposób, choć z różnych powodów, wracamy do rodzin wielopokoleniowych...
    To naprawdę nie jest wieczna dziecinada, jak sugeruje tytuł.
    A tak na marginesie - czyż wszyscy nie jesteśmy wiecznymi dziećmi? Wiecznymi dziećmi Wiecznego Ojca.
    Oj, szanowna Redakcjo!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg