• megii
    05.12.2014 11:09
    przeraziła ich bezwzlędna ochrona życia - to jest znak czasu - kogo się boją?
  • dzidz
    05.12.2014 11:13
    "Na poparcie swych słów prawnik przypomniał o uchwale wydanej w 2006 r. przez sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, który rozstrzygnął wtedy, że ten, kto nie zapewnił kobiecie w ciąży będącej skutkiem gwałtu możliwości dokonania legalnej aborcji, ponosi koszty utrzymania dziecka."

    Czy tak było naprawdę???
    Szkoda, że sędziowie szanowni nie stosują takich uchwał do siebie np. kto podjął krzywdzący wyrok winien jest rekompensaty finansowej i zapewnienie bytu skrzywdzonemu.
  • Autor
    05.12.2014 11:37
    Ileż ci ludzie wkładają energii i poświęcają czasu aby za wszelką cenę zabić dzieci. Ileż pożytecznych rzeczy powstałoby gdyby ci sami ludzie ten czas i tą energię spożytkowali na rzeczy dobre. Przecież za przyczynianie się do aborcji nakładana jest automatyczna ekskomunika. Życie ziemskie jest krótkie i już za chwilę trzeba będzie się rozliczyć ze swych uczynków przed Panem i co wtedy...?
  • zaniepokojony
    05.12.2014 12:41
    Jest mi wstyd, że moja ulubiona gazeta napisała tak tendencyjny artykuł. Trzeba nie mieć chociażby podstawowej wiedzy prawniczej by wysnuć takie wnioski.

    Sąd podjął prawidłową decyzję, ponieważ organ samorządu terytorialnego przekroczył swoje uprawnienia. Wszystkie organy w Polsce wg Konstytucji działają na podstawie i w granicach prawa! Tutaj nie chodzi o żaden spór ideologiczny.

    Ktoś naiwnie wykorzystuje Państwa niewiedzę i wciska Państwu kit, że tutaj chodzi o ochronę życia. Nie, tutaj chodzi o porządek prawny i przekroczenie uprawnień.

    Wstyd mi za was redakcjo, zatrudnijcie jakiegoś prawnika, może wtedy nie będziecie pisać takich bzdur.

    Pozdrawiam
    • Tessi
      06.12.2014 00:37
      Statut szpitala opierał się na przynajmniej trzech przesłankach:

      1. Art. 38. Konstytucji RP:
      "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia."

      2. Polskie prawo karne karze za popełnienie zabójstwa.

      3. W obowiązującym Kodeksie Karnym istnieje zapis:
      Art. 149a. §1. Kto powoduje śmierć dziecka poczętego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2.

      Zatem Starosta wołomiński zatwierdzając status szpitala, oparł się na przesłankach, które zapewniają nam te trzy punkty.

      Pisanie, że "Ktoś naiwnie wykorzystuje Państwa niewiedzę i wciska Państwu kit, że tutaj chodzi o ochronę życia." jest właśnie po pierwsze "wciskaniem kitu" ludziom, którzy o tych aspektach prawnych nie pamiętają, a po drugie jest zwykłym kłamstwem, gdyż w tej "sprawie wołomińskiej", która wypłynęła w związku ze "sprawą Chazana", właśnie chodzi o to, aby na terenie szpitala wołomińskiego, zgodnie z jego statutem, nie dokonywano aborcji, czyli zabijania dzieci, które nie zdążyły się urodzić.
      • zaniepokojony
        06.12.2014 02:27
        No to odpowiem po kolei.

        1. Tak, jest taki zapis w Konstytucji, ale to nie ma związku ze sprawą. Na podstawie konstytucji organy ustawodawcze (Sejm i Senat) stanowią prawo. Prawo z kolei wyartykułowane jest m. in. w tym, o czym mówi Pan w punkcie 3 tj. w Kodeksie Karnym. Ale podkreślam, TA SPRAWA NIE DOTYCZY KODEKSU KARNEGO!!

        2. Artykułu 148 KK (zabójstwa człowieka) nie można zastosować do nienarodzonego dziecka. Przykro mi. Są na to oddzielne przepisy, również przez Pana przytoczone.

        Starosta wołomiński NIE MA PRAWA opierając się na jakichkolwiek przesłankach ustalać coś takiego jak status szpitala. To wykracza poza jego kompetencje i o to jest ten spór. Dlatego mówię, to nie ma nic wspólnego z ideologią, aborcją i staram się to Państwu wytłumaczyć. Ale wy oczywiście z góry macie mnie za lewaka i aborcjonistę, mimo że jestem katolikiem i moje zdanie w tej kwestii jest oczywiste.

        Piszę tę wiadomość po to, by katolicy wreszcie przestali się kompromitować brakiem znajomości prawa i potrafili rozdzielić spór o kompetencje ze sporem ideologicznym. To, co wyczytałem w tym artykule, a dotyczy to odwoływania się do Trybunału Konstytucyjnego nie ma żadnego sensu i jest to projekt skazany na porażkę już na starcie.

        Nie chcecie aborcji w ogóle? Projekt zmiany w ustawie, 100000 obywateli i zasuwać do Sejmu. Innej drogi nie ma. A już na pewno drogą nie jest ta kłamliwa medialna szopka jaka się urządza w tej sprawie.

        Jakieś jeszcze pytania? Chętnie odpowiem na każde. Pro publico bono.
  • Elector
    05.12.2014 16:19
    "W takiej sytuacji to ja będę takie dziecko utrzymywał, albo znajdę rodzinę w powiecie"

    Pełen szacunek dla Pana starosty. Takiej odwagi właśnie potrzeba.
  • marti
    06.12.2014 02:44
    Hmmm... Przyszło mi do głowy pytanie: co będzie czuło dziecko i co będzie działo się w jego sercu i głowie kiedy po latach dowie się o tym, że mamusia chciała je zabić, ale jakiś lekarz - "przestępca" nie pozwolił i "dobry" sąd obciążył "bandytę" karą poniesienia kosztów jego utrzymania... A co to dziecko będzie odczuwało wobec lekarza... Dostrzegam w tym wyroku i komentarzach popierających go wołanie biednych ślepców...: UWOLNIJ BARABASZA !!!!
  • Anna
    08.12.2014 07:22
    A czy Ci, którzy zgadzają się z wyrokiem sądu, nie będą mieli "lekkiej dozy niepewności", przysłowiowych"ciarek lub mrowienia na plecach lub mrowienia" jeśli jako pacjenci udadzą się do szpitala, którego nadrzędną zasadą nie jest ratowanie życia ludzkiego? Czy powierzą bez żadnych obaw swoje zdrowie w ręce lekarza, którego nadrzędnym celem nie jest ratowanie żzycia ludzkiego?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg