Otóż Polska wcale nie jest zobowiązana do ratyfikowania tej genderowej konwencji. I nie musi wprowadzać żadnego takiego prawa. A skoro nie musi, to absolutnie nie powinna!

Dobry kolego. Chcę Ciebie i resztę przekonać do tego, że robią nas w bambuko mówiąc, że na tym etapie możemy coś zrobić. Zastanawiałeś się dlaczego śp. Lech Kaczyński ratyfikował Traktat Lizboński? Nie dlatego, że się z nim zgadzał, ale dlatego, że musiał. Tutaj jest niemalże identyczna sytuacja. My już jesteśmy zobowiązani do jej ratyfikacji i nic z tym nie możemy zrobić.

A Biskupi doskonale wiedząc, że ludzie nie mają podstawowej wiedzy na temat prawa naiwnie wykorzystują ten fakt, by tylko pokazać, że cokolwiek w tej sprawie robią. Powiem tyle, g* robią zarówno w tej sprawie jak i w każdej innej, bo w naszym Państwie dostali ciepłe miejsce z boku sceny politycznej i tak im jest dobrze.

Chodźmy do kościoła, módlmy się, ale w ich gry polityczne się nie mieszajmy.

@Tessi Proszę spokojnie, już wytłumaczę.

O to właśnie mi chodzi. To, że media reżimowe nic nie mówiły rozumiem, ale dlaczego media katolickie milczały? Czemu tak wielka organizacja jak KK milczy? Oto jest pytanie. Mówisz o podaniu tekstu polskiego, z całym szacunkiem a w kościele pracują niewyksztalceni ludzie, którzy nie znają języka angielskiego? Nie ma w kościele prawników? Biskupi i katolickie media nie mają internetu by przeglądać nowe akty prawne Rady Europy i UE?

Właśnie to próbuje wszystkim wytłumaczyć. Sprawa w mojej ocenie wygląda tak. Kościół wie, że odrzucenie tej konwencji wywoła miedzynarodowy skandal. Sprzeciw zgłosiła tylko Rosja. Dlatego przymkneli w swoim czasie na to oko. Teraz gdy temat się naglosnił by nie wyjść na obojętnych krzyczą, że się z tym nie zgadzają. Jest to bierna walka, walka z boku, która ma stworzyć pozory walki. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

Już jedną moją wypowiedz tego typu zacenzurowano, mam nadzieję, że ta pojawi się w serwisie. Pozdrawiam!

@zaniepokojony
Bardzo słuszna uwaga.
"Czemu tak wielka organizacja jak KK milczy? Oto jest pytanie. Mówisz o podaniu tekstu polskiego, z całym szacunkiem a w kościele pracują niewyksztalceni ludzie, którzy nie znają języka angielskiego? Nie ma w kościele prawników?" - oczywiście że są i pracują, problem w tym, że dobrzy prawnicy są drodzy a jakie wymierne korzyści odniósłby KK gdyby ta konwencja nie została ratyfikowana?.
Co innego gdy chodziło o zagrabione mienie przez PRL.