Ci, którzy na własnej skórze doświadczają wyzysku łatwiej ulegają ekstremistycznym nastrojom i są przez to podatni na rekrutację i wykorzystywani przez przestępczość zorganizowaną czy organizacje terrorystyczne do ich celów.
Jeżeli dobrze rozumiem Papieża tzn., że dobry polityk to ten, który słyszy prośby i błagania najsłabszych o ustąpienie w przypadku gdy tak wielu, także z ich powodu, cierpi biedę i głód, który rzeczywiście umie się dzielić tym co posiada, który potrafi mobilizować bezrobotnych do pracy poprzez tworzenie nowych miejsc pracy we współpracy z prywatnymi właścicielami, który chce być uczciwy i transparentny.
Ilu jest polityków, którzy potrafią wyrzec się udziału w życiu publicznym kiedy tylko słyszą narzekania społeczeństwa na sytuację w mieście, regionie, kraju? To jest dopiero prawdziwy honor.
Jeżeli dobrze rozumiem Papieża tzn., że dobry polityk to ten, który słyszy prośby i błagania najsłabszych o ustąpienie w przypadku gdy tak wielu, także z ich powodu, cierpi biedę i głód, który rzeczywiście umie się dzielić tym co posiada, który potrafi mobilizować bezrobotnych do pracy poprzez tworzenie nowych miejsc pracy we współpracy z prywatnymi właścicielami, który chce być uczciwy i transparentny.
Ilu jest polityków, którzy potrafią wyrzec się udziału w życiu publicznym kiedy tylko słyszą narzekania społeczeństwa na sytuację w mieście, regionie, kraju? To jest dopiero prawdziwy honor.
Pokój Wam!