• Docent
    29.09.2016 14:49
    Morawiecki przynajmniej powiedział jasno swoją opinię. A premier Szydło, podobnie jak prezydent Duda, wytrenowali, że jak nie chcą odpowiedzieć, to należy mówić "Jest to niezwykle ważny problem dla wszystkich, i jestem gotów aby o nim rozmawiać. Potrzebna jest debata... itp. itd.". Czyli "nie mogę odpowiedzieć jasno ze względu na kalkulację polityczną".
  • Gość
    29.09.2016 15:24
    Szkoda że syn Pani Szydło już niedługo będzie kapłanem A ona nie chce .,boi się czy jaki inny powód ochronić życia , czy przynajmniej powiedzieć jasno swoje zdanie Tak Nie
  • Gość
    29.09.2016 16:06
    A bojowy redaktor nic ? Nie narazi się pisowi?
  • Gość
    29.09.2016 20:07
    Eugeniusz_Pomorze moze cos tu pomoze bo przekonywal mnie,ze prezydent Duda i PiS musial klamac,zeby wygrac wybory aby wprowadzic zakaz aborcji....oni klamali bo chcieli do koryta a aborcje maja tam gdzie ja mieli jak widac po wypowiedzi Morawieckiego i Szydlo.Koryto jest najwazniejsze dla nich kochany Eugeniuszu a rachunki za ich rzady juz nam drukuja do zaplaty.Jak myslisz co nam zdrozeje najpierw? Prad czy woda?Bo oplaty bankowe juz poszybowaly w gore... a tak przy okazji to Cie pozdrawiam Eugeniuszu
  • Gość
    29.09.2016 20:39
    Szydło i Morawiecki - "pomazańcy Kaczyńskiego", a kim jest Kaczyński ?
  • trzinaalli
    30.09.2016 09:46
    Pani premier jest przeciwko liberalizacji prawa aborcyjnego, ale nie powiedziała czy jest za większą prawną ochroną życia.
  • kedev
    27.09.2019 14:12
    Aborcja mogłaby być całkowicie zakazana jeśli państwo przejmowałoby pełną opiekę nad kobietą w ciąży, a potem nad dzieckiem. Matka traciłaby prawa rodzicielskie z automatu, a pary, które nie mogą mieć dzieci mogłyby się starać o adopcję już w trakcie ciąży. Oczywiście matka, po urodzeniu dziecka, powinna mieć czas na ewentualną zmianę decyzji i podjęcie się wychowania dziecka.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg