• anonymous00
    18.10.2011 23:41
    Szanowni czytelnicy: zachęcam aby do tematu podejść krytycznie. Wiara wiarą, ale wydaje mi się że ślepo za wszystkim katolik nie może podążać,bo po to mamy ROZUM i RAZSĄDEK( dany przez Boga) aby z niego jak najczęściej korzystać. Przeczytajcie opracowanie poniżej. To tylko jedno z wielu zródeł informacji o Paulu Cameronie.

    Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wszczęło dochodzenie w związku z licznymi skargami psychologów na merytoryczną poprawność badań Camerona. W międzyczasie Cameron złożył rezygnację z członkostwa w Towarzystwie, jednak nie została ona rozpatrzona ze względu na toczące się dochodzenie. Zakończyło się ono w grudniu 1983 roku wyrzuceniem Camerona z szeregów APA z powodu pogwałcenia kodeksu etycznego[18].

    W 1984 Towarzystwo Psychologiczne Stanu Nebraska wydało oświadczenie, w którym odcięło się od prezentowanych przez Camerona interpretacji literatury naukowej[19]. W 1986 Amerykańskie Towarzystwo Socjologiczne skrytykowało Camerona za nieustanne nadinterpretacje socjologicznych materiałów badawczych[20]. Jednocześnie Towarzystwo stwierdziło, że wystarczy pobieżna analiza działalności Camerona, aby dojść do wniosku, że nie ma ona nic wspólnego z nauką. Nauka jest jedynie przykrywką działalności ideologicznej. (...) Niektórzy socjologowie są zszokowani poziomem nadużyć pana Camerona[21].

    W 1996 Kanadyjskie Stowarzyszenie Psychologiczne wydało podobne oświadczenie, odcinające się od działalności Camerona i stwierdzające, że jest ona całkowicie oparta na nadinterpretacjach i błędach metodologicznych[22].

    Chciałabym dodać jeszcze, że uczestniczyłam w jednym z jego wykładów. Jestem szczerze zasmucona i i zażenowana tym co dr Cameron wygłasza publicznie. To nie jest nauka. Jest to ideologia pod płaszczem rzekomej nauki. Mija się to wszystko z tym co nauka już wie na pewne tematy (homosexualizm, orientacja psychoseksualna, molestowanie dzieci, uzależnienia, AIDS/HIV, choroby STD ). W żadnej instytucji publicznej , nawet w kościołach, domach spotkań religijnych itp. nie powinno się ludzi wprowadzać w błędny tok rozumowania. To wszystko buduje stereotypy i wzmacnia te już istniejąc.
    • Anna
      19.10.2011 22:51
      O jakich stereotypach Pani opowiada?
      jedyny stereotyp jaki nam wtłacza się do głów to wizja szczęśliwej rodzinki z dwoma tatusiami ( lub mamusiami) z adoptowanym dzieckiem w tle.
      To jest szanowna Pani rozkład rodziny, a więc coś wbrew nie tylko naturze, ale Bogu!
      szanujemy ludzi o takich skonnościach ( jeżeli się tym butnie nie obnoszą) potrafimy zrozumieć ich cierpienie, ale nie pozwalamy zniszczyć tej najważniejszej komórki społecznej, jaką jest niewątpliwie rodzina.
      Co do wypowiedzi przeróznych instytutów, towarzystw itp.
      Nie wiem czy pani czytała, że amerykański instytu badań społecznych, przyznał się niedawno do zafałszowania badań socjologicznych dotyczacych liczby " małżeństw" homoseksualnych i odsetka samych homoseksualistów.
      Wie Pani o ile " się pomylili"?!
      O całe 40%!!!!
      Więc widać gołym okiem, że mamy do czynienia z zafałszowaniem rzeczywistości. Pani emocje są tutaj nie na miejscu. Pozdrawiam.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg