• piotrp
    06.08.2012 11:15
    Szanowna Pani Agato,

    używając Pani słownictwa, to chciałbym zapytać, czy Pani udaje, że nie rozumie na czym polegają zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, które dotyczą realnego wsparcia rodzin o najniższych dochodach, a także posiadających troje i więcej dzieci, czy to punkt siedzenia zmienia i kształtuje Pani punkt widzenia ?

    Po drugie, zdumiewa mnie fakt, że dziennikarz w katolickim tygodniku pisze wyłącznie krytycznie o polityce prorodzinnej rządu, ale nie rozumie do końca na czym ona polega i z czego wynika ? Nie będę się rozpisywał, bo wiele razy na ten temat pisałem. Ale warto dodać, że polityka prorodzinna to nie tylko system podatkowy, bo o nim wyłącznie mówi wiceminister finansów. Chociaż i tu proponowane zmiany realnie, a nie w sposób udawany, jak Pani pisze wspierają wielodzietne rodziny.

    Po trzecie, czy naprawdę Pani nie rozumie, że oprócz podatków polityka prorodzinna, zapewne niedostateczna wynika z wielu innych ustaw, jak chociażby ustawa o świadczeniach rodzinnych, której nowelizacja wprowadza kryterium dochodowości preferujące rodziny wielodzietne i zwiększa realnie dotychczasową pomoc dla nich, np. w formie tzw."becikowego", czy przyznania jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Wspomnę też o zwiekszonych urlopach macierzyńskich, czy wprowadzeniu urlopu dla ojca, oraz innych udogonieniach.

    Powinna Pani także wiedzieć, że najlepszą polityką prorodzinną jest właściwy rozwój gospodarczy kraju i podniesienie dobrobytu Polakow. A tu akurat mimo błędów zmierzamy w dobrym kierunku.

    Zatem stawianie przez Panią zarzutu wobec tego rządu, że polityka prorodzinna jest udawana, czyli de facto umyślnego działania na szkodę obywateli, jest wysoce niesprawiedliwe i świadczy chyba o Pani ignoracji, bo nie mogę Panią podejrzewać o świadome pisanie nieprawdy.
    pozdrawiam,

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg