• Renata
    10.10.2012 12:06
    Jest to niewątpliwie sukces, ale niestety to jeszcze nie koniec batalii o zmianę prawa aborcyjnego. Proponuję wysyłać teraz maile z podziękowaniem dla tych posłów, którzy poparli wniosek SP. Być może zmotywuje ich to do dalszego popierania tego projektu, a tym samym zniesienia aborcji eugenicznej.
  • jarek
    10.10.2012 12:29
    Wynik pokazuje, że ludzie zaczynają myśleć. Myślę, że sprawie pomogła dłuższa cisza na mównicy sejmowej na temat aborcji. Wobec tego nie było to referendum pt. "czy jesteś za PO, czy za PiS".
    Z tego samego powodu dobrze, że projekt zgłosiła SP a nie PiS.
  • Tomek
    10.10.2012 12:32
    Dzięki Bogu, dzięki wstawiennictwu Maryi projekt nie został odrzucony !!! Poszedł do dalszych prac w komisji. Módlmy się dalej w intencji aby projekt został uchwalony, niech Maryja wznosi nasze modlitwy, post, cierpienia przed oblicze Swojego Syna.
    Dziesiątek różańca w intencji głosujących posłów:
    http://www.facebook.com/events/369478556464574/

    Tutaj są linki do wyników dzisiejszych głosowań:
    http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=23&NrGlosowania=18
    http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=23&NrGlosowania=19
    http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=23&NrGlosowania=20
    http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=23&NrGlosowania=21

    Głosowanie nad odrzuceniem projektu zakazującego aborcji eugenicznej to drugi link, ale podałem wszystkie - aby każdy mógł sobie zobaczyć nie tylko to kto jak głosował, kogo nie było, ale też to kto głosował wcześniej i/lub później, a nie głosował w sprawie tego ważnego projektu.

    Na podstawie tych informacji można podziękować tym, którzy głosowali za życiem, i wysyłać maile lub dzwonić do tych, którzy się wstrzymali lub nie głosowali (wogóle, bądź tylko w tym głosowaniu) lub głosowali niewłaściwie. Mam tu na myśli przede wszystkim posłów PO, PSL, PIS, bądź jednego posła niezrzeszonego (którego nie było). Oczywiście muszą to być maile/telefony o treści zależnej od sytuacji jak zachował się dany poseł - zachęcające, mobilizujące posłów do OBECNOŚCI I WŁAŚCIWEGO ZACHOWANIA.
  • POSI
    10.10.2012 13:07
    Sprawiedliwi dzielni,bez bojazni POSŁOWIE.
    Sa w PO jednak ludzie z kręgosłupem.POMIJAM -kwestie prawno-moralną tego projektu-lae brawa za "STARCIE Z TUSKIEM.
  • Obserwator_2
    10.10.2012 13:08
    Rację ma Renata, która pisze, że to nie koniec batalii. Może sie okazać w pracach komisji, że np. posłowie są za tym, aby zakaz prawny dotyczył tylko przypadku tzw "Zespołu Downa", co było przecież mocno nagłaśniane.

    Może dlatego posłowie uznali, że ten projekt SP należy przesłać do dalszych prac. Ważniejsze będzie jednak głosowanie ostateczne. Juz słychać głosy tych co się wstrzymali od głosu, że będą przeciw. Gdyby posłowie, którzy się wstrzymali / wystarczy 10 / zagłosowali przeciw, to projekt nie ma sznas.

    Obawiam się też, że teraz rozpocznie się polityczna batalia pomiędzy PiS, a SP, o to kto ma większe zasługi w tym co się stało.
  • Moim zdaniem
    10.10.2012 13:24
    są to miłe złego poczatki. Dziś posłowie zdecydowali tylko o tym, że warto na ten temat rozmawiać, by bardziej jak to powiedział minister Gowin uwypuklić wszystkie argumenty za i przeciw. Sprawa na pewno warta dyskusji bardziej rzetelnej niż podczas plenarnego posiedziania w ub. tygodniu.

    W ostatecznym głosowaniu wystarczy, że dziś wstrzymujący sie zagłosują przeciw i projekt nie ma szans. Minister Gowin juz to zapowiedział. Pożytek z tego co sie dziś stało będzie tylko taki, że odbędzie się szersza dyskusja w dalszych pracach.
  • gut
    10.10.2012 14:14
    Modliłem się oto wczoraj na nabożeństwie w swojej parafii. I w archikatedrze lubelskiej przed Cudownym Obrazem. Warto stawiać na Matkę Bożą! :-)
    • JacekS
      10.10.2012 14:54
      Modlitwy nigdy za duzo, ale ostateczny rezultat prac jest raczej przesądzony na niekorzyść.

      A tak nawiasem mówiąc nie mieszałbym Matki Bożej do bieżącej polityki. Bo za chwilę będziesz miał pretensje / ciekawe wtedy do kogo ? /, że projekt upadł
      • gut
        10.10.2012 16:24

        JacekS :) Modlitwy nigdy za duzo, ale ostateczny rezultat prac jest raczej przesądzony na niekorzyść. To się okarze. Modlitwy nigdy za duzo, przynajmniej w tym punkcie jest na "ok" ponieważ na teraz o ten etap chodziło.A tak nawiasem mówiąc nie mieszałbym Matki Bożej do bieżącej polityki. Bo za chwilę będziesz miał pretensje / ciekawe wtedy do kogo ? /, że projekt upadł. Człowieku co za niemądre rzeczy wypisujesz ile razy Matka Boża intereweniowała w kwestiach polityki światowej? polskiej?- Niezliczenie! Przeciez Matka Boża obieciała, że do Powstania Warszawskiego i do zniszczenia stolicy by nie doszło gdyby naród wypwełniłby warunki, które zlecała wiele wiele czasu przed tym dramatem, takich sytuacji można by mnożyć więc zanim coś napiszesz to przewertuj materiały i zorientuj się. Twój wpis razi nie wiedzą i politykierstwem.

      • Scott
        10.10.2012 17:32
        Ja bym jednak "wszystko postawił na Maryję". I nie ustawał w modlitwie. Naturalnie, modlitwa to nie magia że już, że od razu. To też nie automat, że wrzucę pieniążek i sok wypadnie. Ale należy pamiętać jak pisał św. Escriva że "modlitwa jest wszechmogąca".

        Nasze zwycięstwo jest w Bogu, nie kombinowaniu jakimś - jakie by ono nie było.
    • @ gut
      10.10.2012 16:56
      zaadoptuj najpierw upośledzone dziecko, a potem rozkoszuj się miłością Bożą.
    • gut
      11.10.2012 14:15

      zaadoptuj najpierw .... Demagog.

  • Prawnik
    10.10.2012 14:49
    Chciałbym wszystkim uświadomić, jak może wyglądać procedura legislacyjna związana z tym projektem.

    Po dzisiejszym głosowaniu teraz zapewne dwie lub trzy komisje, które swym zakresem dotykają przedmiotu sprawy np. komisja zdrowia, komisja polityki społecznej i komisja ustawodawcza będą dyskutować na wspólnym posiedzeniu. Podczas tego posiedzenia może ponownie paść wniosek o odrzucenie projektu. Taki wniosek o odrzucenie może złosić np. ktoś od Palikota lub z SLD Jeżeli zostanie pozytywnie przegłosowany, to Komisje rekomendują Sejmowi, by na plenarnym posiedzeniu odrzucić projekt. Sejm wtedy głosuje ponownie. Taki wariant jest wielce prawdobodobny i to ze skutkiem odrzucenia projektu.

    Jeżeli nawet ten projekt zostanie, jakimś cudem uchwalony, to Senat zapewne złosi w ciągu 30 dni wniosek o odrzucenie projektu. Wtedy Sejm może odrzucić poprawki Senatu, jak i wniosek o odrzucenie ustawy, bezwzględną większością głosów (liczba głosów „za” jest większa niż suma „przeciw” i wstrzymujących się), w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jeżeli nie będzie takiej większości, ostateczny tekst ustawy będzie zawierał treść uwzględniającą poprawki Senatu. Natomiast w przypadku głosowania uchwały Senatu o odrzucenie ustawy, brak większości będzie oznaczał, że ustawa upadła i nie stanie się obowiązującym prawem.

    Gdyby ustawa przeszła w Parlamencie, to zapewne Prezydent, który jest zwolennikiem obecnego kompromisu zgłosi weto.
    Jeżeli, większością 3/5 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, Sejm odrzuci weto Prezydenta, to nie ma on innej możliwości, jak tylko podpisać ponownie uchwaloną ustawę i zarządzić jej ogłoszenie. Jeżeli takiej większości nie będzie, proces ustawodawczy kończy się i ustawa nie nabierze mocy prawnej.

    W moim przekonaniu wobec takiej procedury legislacyjnej projekt SP nie ma najmniejszych szans, by stać się obowiązującym prawem.


    • Adam2
      10.10.2012 18:19
      Jednak trzeba przejść tą trudną drogę,walcząc o każdy głos,o każde sumienie i o każde życie dziecka ,starca i dorosłego człowieka.

      Odpuszczenie to pewne zwycięstwo cywilizacji śmierci.

      Zwycięstwo nie tylko zależy od nas.

      Jeżeli zwyciężymy -uratujemy swoje Rodziny,Polskę,Europę,Świat.
    • Awa
      10.10.2012 18:43
      Awa
      Oczywiście, ze nie ma o czym. Posłowie to wiedza ale co szkodzi wywołać wojnę o ,aborcje" gdy jest tyle spraw do przykrycia.
  • LukSad
    10.10.2012 15:07
    Rzeczywiście spory sukces obrońców życia. Może dożyję czasów kiedy nie będzie się w moim kraju zabijało dzieci. Skalę sukcesu najlepiej obrazuje furia z jaką opisuję całą sytuację Gazeta Wyborcza, a głosowanie jest topowym newsem.

    Oczywiście do wejścia w życie tej ustawy jest jeszcze daleka droga, ale może uda się uświadomić innym osobom jakim wielkim problemem jest aborcja w kontekście choćby demografii.
  • Fryderyk
    10.10.2012 15:13
    Dedykacja dla tych co płyną pod prąd i tym co płyną z prądem http://www.youtube.com/watch?v=SfT-nu-Uz9k
  • JOna
    10.10.2012 15:42
    To jakieś oszołomstwo! Przecież jeśli matka, która dowie się, że płód jest trwale uszkodzony,będzie chciała urodzić - to urodzi. Ale żeby całkowicie zabraniać trudnej decyzji innym matkom, które nie zdobędą sie na taki heroizm ?
    • JOn
      10.10.2012 17:03
      Moim zdaniem oszołomstwem jest prawne sankcjonowanie zabijania chorych dzieci (czyli - owijając w bawełnę: "dokonywanie trudnej decyzji wobec trwale uszkodzonych płodów").

      P.S. Jeśli już słowa "chore dziecko" upierasz się zastępować zwrotem "trwale uszkodzony płód" to zastąp też słowo "matka" czymś w stylu "ciężarna samica".
    • MarcinOkroj
      10.10.2012 21:01
      Herozimem probujesz nazywac niezabijanie czlowieka a brakiem herozimu zabicie czlowieka z uwagi na wlasny komfort? I kto tu mowi i oszolomstwie?
  • Bona
    10.10.2012 16:32
    Tych co ustalają takie beznadziejne prawo nic nie obchodzi ludzkie nieszczęście, upośledzone dzieci. Oni mają to gdzieś. Gdyby żona któregoś z nich miała urodzić kalekę, czy roślinkę, to na 100% dokonaliby aborcji.
  • Prawdziwy-superman
    10.10.2012 17:09
    Kryzys się zbliża, 30 % społeczeństwa albo na bezrobociu albo za granicą, podatki wysokie, szans na rozwój brak. A CI W SEJMIE albo IN Vitro, albo ustawa antyaborcyjna, albo Katyń albo smoleńsk albo BOZIA w ustawie lub w konstytucji.
    I tak od 22 lat...

  • Sonia
    10.10.2012 18:56
    Sama jestem obciążona genetycznie, mam chore dziecko i miałam zdecydować się na drugie ale w takim przypadku nie. Życzę Panom posłom z SP żeby sami mieli takie dzieci i patrzyli jak choroba dzień w dzień zabiera ich dziecko, żeby mieli świadomość, że ich dziecko będzie cierpieć z każdym dniem co raz bardziej, że mimo iż umrze na tą chorobę - choroba nie będzie na liście chorób przewlekłych, że wizytę u specjalisty z dzieckiem będą czekali 1,5 roku. Życzę Wam tego bo ja to mam dzień w dzień godzina w godzinę....





  • Janka
    10.10.2012 19:37
    Jeżeli przejdzie chory przepis Solidarnej Polski, proponuję wszystkie urodzone kalekie dzieci podrzucić Ziobrze i Pati Koti oraz Kurskiemu, niech się nimi zajmują. Należy też obdarować kalekimi dziećmi Kościół, którego interesuje tylko urodzenie dziecka, a to czy jest chore, czy matka nie ma go czym nakarmić, Kościoła absolutnie nie obchodzi.
  • antykkk
    10.10.2012 19:43
    Następny będzie zakaz sprzedaży prezerwatyw i kamieniowanie zgwałconych
  • Zagłembiak
    10.10.2012 19:48
    czekać tylko jak pisiory wygrają wybory to się dopiero będzie działo ;
    1.Gloryfikacja rodu kaczyńskich, zmiany nazw ulic, pomniki itp..........
    2. Zwrot majątku publicznego dla KK
    3. Urzedy i godności dla Rydzyka
    4. Permanentne szpiegowanie obywateli

  • Olena
    10.10.2012 19:56
    No to Polki bedą rodzić - za granicą. Wtedy będą chciały. I duża część z tych dzieci nie wróci do Polski.
    Brawo, brawo posłowie!

  • keyser
    10.10.2012 20:00
    Mam jedno pytanie do posłów i posłanek: dlaczego uważają wszystkie kobiety za bezmyślnych, pozbawionych uczuć przyszłych morderców?
  • Ksenia
    10.10.2012 20:03
    Ne rozumiem logiki Solidarnej Polski. To zgwałcona kobieta nadal ma prawo zabić zdrowe dziecko, ale rodzina, która legalnie spłodziła "coś" bez rączek, nóżek i główki, musi przechodzić koszmar porodu tego czegoś i oglądania, jak umiera przez kilka dni w męczarniach.
  • Oświecona z miasta
    10.10.2012 20:07
    Tak, tak, każcie rodzić dzieci np. z zespołem Edwardsa, które bardzo cierpią po porodzie (jeśli go przeżyją), a potem umierają po paru miesiącach, bo to śmiertelna choroba. To jedno wielkie zakłamane.
  • WIKA
    10.10.2012 20:19
    to juz sa szczyty hipokryzji!! ciekawe jest kto bedzie sie tymi dziecmi nieuleczalnie chorymi zajmowal, opiekowal, łozył. Kto je wezmie pod swoje skrzydła jesli koszt leczenia bedzie kilkutysieczny /m-c na przyklad?? Czy jeden pan posel z drugim ofiaruja im cześć swojej gazy??? Kto im powie ze bezmyślnie skazano je na taki los?? Dla mnie to zwyczajnie niehumanitarne aby "dawac zycie" uszkodzonym plodom nie myslac o konsekwencjach czyli o tym co bedzie od momentu urodzenia do naturalnej smierci. ZGROZA
    • Kosma
      11.10.2012 09:54
      ZGROZĄ wieje raczej przeliczanie wszystkiego (w tym życia ludzkiego) na KASĘ. Nie boisz się, że za kilkanaście/dziesiąt lat ktoś jeszcze "mądrzejszy" od Ciebie przeliczy sobie w Excelu, że Twoje życie nie przynosi państwu polskiemu pożądanych zysków i należy Cię (humanitarnie, a jakże) zlikwidować?
  • Ewa
    11.10.2012 09:41
    Myślę, że powinniśmy się starać aby kobiety chciały urodzić dzieci, niż zmuszać je, by rodziły je niechciane

    Chociaż całym sercem jestem przeciwko aborcji, to jestem przeciwko prawnemu całkowitemu zakazowi aborcji.

    Myślę, że wychowanie upośledzonego dziecka lub dziecka, które poczęło się w wyniku gwałtu, albo też poświęcenie swojego życia dla dziecka - to jest coś do czego są zaproszeni chrześcijanie, i Pan Bóg daje łaskę, aby dać sobie radę z taką sytuacją.
    Bo chociaż to po ludzku trudne, czy wręcz niemożliwe, to dla Boga nie ma nic niemożliwego, i z Bożą łaską można siebie przekroczyć.

    Myślę, jednak, że nie możemy wymagać od ludzi niewierzących takiej postawy. Bo stawienie czoła takiej sytuacji jest możliwe tylko jeśli współpracujemy z łaską.

    Jestem za tym aby bronić życia poczętego przez odpowiednie kampanie, edukację oraz wsparcie dla matek, dla rodzin, ale nie narzucać im naszych norm moralnych, poprzez rozwiązania prawne.

    Myślę, że to jest dramat być dzieckiem niechcianym - w dodatku niepełnosprawnym.

    Taka walka na ustanawianie radykalnych praw uniemożliwia jakikolwiek dialog, czyni środowiska aborcyjne jeszcze bardziej agresywnymi. A ludzi "letnich" zniechęcać zbyt radykalną postawą, nieszanującą wolności ludzi o odmiennym światopoglądzie.

    Jeśli bronimy czegoś, co jest po ludzku trudne, ale po bożemu trud może okazać się łaską, to powinniśmy w tej walce używać przede wszystkim "bożych" środków, a więc modlitwy oraz dzieł miłosierdzia, a nie tych ludzkich, jaką jest władza, przymus, przemoc.

    Myślę więc, że powinniśmy się starać aby kobiety chciały urodzić dzieci, niż zmuszać je, by rodziły je niechciane!
  • wacia
    12.10.2012 13:40
    kobiety zaczną rodzić chore dzieci ciekawe który z tych mądrych polityków da na utrzymanie i leczenie ich-DEBILE nie mają co w tym sejmie robić!!!!!!!!!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg