Samego raportu PAN niestety nie znalazłem, ale trochę więcej o tym można przeczytać tutaj: http://www.rp.pl/artykul/19,1011420-Pedagodzy-vs--Szumilas.html
"Przygotowana przez Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk recenzja zmian nie pozostawia na kierownictwie MEN suchej nitki"
"Wyniki badań wyników nauczania w klasach początkowych, jakie osiągają oni w badaniach międzynarodowych, są dla Polski kompromitujące. Nasi uczniowie plasują się poza Europą, a relatywnie lepsze rezultaty osiągają w zakresach, których szkoła jeszcze nie realizowała, a więc nie zdążyła wygasić osobistych kompetencji dzieci i ich spontanicznie stosowanych strategii myślenia" – pisze prof. Klus-Stańska.
Powołuje się też na wyniki badań dotyczących edukacji wczesnoszkolnej. „Obraz szkoły, jaki wynika z badań pedagogów wczesnej edukacji, jest dramatyczny i ukazuje spustoszenia, jakie wywołuje: skrajne nieprzystosowanie szkoły do młodszych uczniów, przestarzałą metodykę, brak aktywności badawczej na lekcjach, incydentalność współpracy grupowej, (...), wydziedziczanie z kultury macierzystej i macierzystego języka, opresyjną dyscyplinę ciszy i znieruchomienia, organizację przestrzeni klasy rodem z XIX wieku" – czytamy w jej opinii.
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN odniósł się też do reakcji resortu edukacji na protesty społeczne w sprawie obniżenia wieku szkolnego: „Odpowiedź Ministerstwa Edukacji na negatywne reakcje społeczne, która przybrała postać znacznie dalej posuniętych decyzji o obniżeniu wieku szkolnego, jest wyrazem cynizmu i demonstracji skrajnej arogancji władzy".
Niestety są to tzw zacofane czasy oświecenia XXI wiecznego - gdzie osoby techniczne-merytoryczne nie mają wpływu na decyzje odnośnie życia społecznego.
http://www.rp.pl/artykul/19,1011420-Pedagodzy-vs--Szumilas.html
"Przygotowana przez Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk recenzja zmian nie pozostawia na kierownictwie MEN suchej nitki"
"Wyniki badań wyników nauczania w klasach początkowych, jakie osiągają oni w badaniach międzynarodowych, są dla Polski kompromitujące. Nasi uczniowie plasują się poza Europą, a relatywnie lepsze rezultaty osiągają w zakresach, których szkoła jeszcze nie realizowała, a więc nie zdążyła wygasić osobistych kompetencji dzieci i ich spontanicznie stosowanych strategii myślenia" – pisze prof. Klus-Stańska.
Powołuje się też na wyniki badań dotyczących edukacji wczesnoszkolnej. „Obraz szkoły, jaki wynika z badań pedagogów wczesnej edukacji, jest dramatyczny i ukazuje spustoszenia, jakie wywołuje: skrajne nieprzystosowanie szkoły do młodszych uczniów, przestarzałą metodykę, brak aktywności badawczej na lekcjach, incydentalność współpracy grupowej, (...), wydziedziczanie z kultury macierzystej i macierzystego języka, opresyjną dyscyplinę ciszy i znieruchomienia, organizację przestrzeni klasy rodem z XIX wieku" – czytamy w jej opinii.
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN odniósł się też do reakcji resortu edukacji na protesty społeczne w sprawie obniżenia wieku szkolnego: „Odpowiedź Ministerstwa Edukacji na negatywne reakcje społeczne, która przybrała postać znacznie dalej posuniętych decyzji o obniżeniu wieku szkolnego, jest wyrazem cynizmu i demonstracji skrajnej arogancji władzy".