Ja ci dam "tradycyjna". Jeszcze nas nazwą zacofanymi konserwatystami. Mów "prawdziwa" albo ostatecznie "normalna" rodzina. Samo nazywanie rodziną dwóch facetów adoptujących chłopca to tak jak by nazwać swojego psa i kota swoimi dziećmi.
- Kiedyś takie coś leczono. Teraz to na ministra, przepraszam "ministrę" można się dostać z takim schorzeniem i jeszcze innych zarażać. - I pieniądze niemałe dostawać. - A miało być lepiej ...
Bajki dla dzieci w których mama jest np.łosiem tata niedźwiedziem a dziecko zajączkiem niedługo będą się realizować w praktyce. Będzie dwóch tatusiów i synek.Ewentualnie tata,mama krowa i dziecko jedno ludzkie drugie np.koziołek.Przecież każdy ma takie same prawa. Czyżby a co z prawem dzieci do wzrastania w normalnej zdrowej rodzinie?
Bardzo smutne. Kiedy mamy aż takie problemy z dzietnością, pracą, aferami i aferkami...Kiedy zaczyna brakować już nawet zakładów do sprzedania, to są plany prywatyzacji lasów i likwidacji ogródków działkowych( tylko to 2 jest warte 1 bilion zł)... To takie coś, kolejne odwracanie uwagi- żeby Polacy nie zauważyli w jakiej katastrofalnej sytuacji jest kraj. No ale nie to jest najgorsze, najgorsze jest to- że ci ludzie sami się nie wybrali.;/
Dobrze więc! Moi Drodzy, czy nie uważacie że już nadszedł czas wystosowania do premiera PETYCJI O ODWOŁANIE Z TEJ FUNKCJI PANI KOZŁOWSKIEJ-RAJEWICZ? Należy moim zdaniem zebrać masę podpisów via internet oraz na papierze np. w parafiach w kraju i podesłać prezesowi rady ministrów. Sytuacja już do tego dojrzała. Ta pani nie może przecież zajmować tak istotnego resortu, gdyż jako feministka jest skrajnie nieobiektywna. A ona nawet ze swoimi sympatiami się nie ukrywa i pokazuje w towarzystwie Środy czy Labudy. Jej genderystyczne podejście i pragnienie wdrożenia ideologii "gender mainstreaming" a tym samym przeprowadzenie obyczajowej rewolty nad Wisłą stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Co o tym sądzicie? Kto mógłby wdrożyć taką akcę zbierania podpisów? Jeśli niczego nie zrobimy - a w ten sposób akurat możemy - któregoś dnia możemy mieć tu drugą Szwecję czy Holandię. Nie idźmy ślepo za Zachodem, ale z głową. Bierzmy zeń tylko to, co dobre (technologia, gospodarka), a tradycjami i obyczajowością zostańmy może Polakami?
A co zmieni odwołanie minister Kozłowskiej-Rajewicz?
Do premiera rzeczywiście należy wystosować petycję, ale nie o odwołanie jakiegoś ministra. A jeszcze lepiej nie petycję, a ŻĄDANIE! Żądanie odwołania siebie przez Donalda Tuska z funkcji premiera.
To też jednak niewiele zmieni - należy wystosować żądanie odwołania się Platformy od rządzenia. I lepiej niech to sama zrobi, nim jej ktoś pomoże. Bo ciśnienie rośnie. I skończy się to wreszcie dla platfoobywatelstwa gorzej niż po trotylu.
Przez taką właśnie postawę "a co to zmieni?" w tym kraju nic się nie zmieni na lepsze. Takie zastójstwo i stanie z bronią u nogi, a tu trzeba działać. Odwołanie minister będzie zauważone jako silny głos sprzeciwu społeczeństwa przeciwko rewolucji seksualnej i obyczajowej. A swoją drogą potrzeba ogólnonarodowej, światowej SEKSUALNEJ KONTRREWOLUCJI.
Gdyby nie emigracja ta część ludzi bez pracy, prawdopodobnie już dawno obaliłaby ten rząd( będąc w Polsce dluzszy czas bezrobotnymi, to nawet roznice w ich poglądach politycznych nie miałyby tu znaczenia). Sytuacja podobna jak za PRL, element reakcyjny był za granicą właśnie.
proszę o konkretne wskazówki, jak odwołać ten antypolski rząd w całości!!!
tym, którzy mi wytkną, że "przecież on został demokratycznie wybrany" z góry odpowiem: spytajcie wyborców PO z 2007 i 2011, czy dzisiaj też by ich wybrali, czy raczej teraz wstydzą się tego wyboru...
skoro rządzenie krajem jest formą udzielonego przez Naród pełnomocnictwa, to w razie przekroczenia przez pełnomocnika uprawnień i/lub działania na szkodę mocodawcy takie pełnomocnictwo można/trzeba odwołać!!!
A co to się dziwić przecież tę Panią widać na zdjęciu z tego kongresu kobiet na portalu wiara.pl Ministerstwo urządza sobie >ustawkę< przeciwko rodzinie.
No tak, tylko, że Polska się zmienia. Model rodziny się zmienia. I co te dzieci, które nie żyją w tej idealnej komórce społecznej mają czuć się gorzej?? O to chodzi??
Ręce precz od tradycyjnej rodziny!
Na celowniku homolobbystów. Rozmowa z ks. Dariuszem Oko:
http://www.polskasocjologia.pl/nch.pdf
ks. Oko o gender
http://www.youtube.com/watch?feature=pla<x>yer_em<x>bedded&v=PGNhV62x1lI#!
Teraz to na ministra, przepraszam "ministrę" można się dostać z takim schorzeniem i jeszcze innych zarażać.
- I pieniądze niemałe dostawać.
- A miało być lepiej ...
Będzie dwóch tatusiów i synek.Ewentualnie
tata,mama krowa i dziecko jedno ludzkie drugie
np.koziołek.Przecież każdy ma takie same prawa.
Czyżby a co z prawem dzieci do wzrastania
w normalnej zdrowej rodzinie?
Ta pani nie może przecież zajmować tak istotnego resortu, gdyż jako feministka jest skrajnie nieobiektywna. A ona nawet ze swoimi sympatiami się nie ukrywa i pokazuje w towarzystwie Środy czy Labudy. Jej genderystyczne podejście i pragnienie wdrożenia ideologii "gender mainstreaming" a tym samym przeprowadzenie obyczajowej rewolty nad Wisłą stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.
Co o tym sądzicie? Kto mógłby wdrożyć taką akcę zbierania podpisów?
Jeśli niczego nie zrobimy - a w ten sposób akurat możemy - któregoś dnia możemy mieć tu drugą Szwecję czy Holandię. Nie idźmy ślepo za Zachodem, ale z głową. Bierzmy zeń tylko to, co dobre (technologia, gospodarka), a tradycjami i obyczajowością zostańmy może Polakami?
Do premiera rzeczywiście należy wystosować petycję, ale nie o odwołanie jakiegoś ministra.
A jeszcze lepiej nie petycję, a ŻĄDANIE! Żądanie odwołania siebie przez Donalda Tuska z funkcji premiera.
To też jednak niewiele zmieni - należy wystosować żądanie odwołania się Platformy od rządzenia. I lepiej niech to sama zrobi, nim jej ktoś pomoże.
Bo ciśnienie rośnie. I skończy się to wreszcie dla platfoobywatelstwa gorzej niż po trotylu.
Odwołanie minister będzie zauważone jako silny głos sprzeciwu społeczeństwa przeciwko rewolucji seksualnej i obyczajowej.
A swoją drogą potrzeba ogólnonarodowej, światowej SEKSUALNEJ KONTRREWOLUCJI.
tym, którzy mi wytkną, że
"przecież on został demokratycznie wybrany"
z góry odpowiem:
spytajcie wyborców PO z 2007 i 2011, czy dzisiaj też by ich wybrali, czy raczej teraz wstydzą się tego wyboru...
skoro rządzenie krajem jest formą udzielonego przez Naród pełnomocnictwa, to w razie przekroczenia przez pełnomocnika uprawnień i/lub działania na szkodę mocodawcy takie pełnomocnictwo można/trzeba odwołać!!!