Poroniłam w 11 tygodniu ciąży (2 tygodnie temu),lekarze na moją prośbę podejmowali próby wywołania porodu co jednak nie udało się i w 8 dniu miałam wykonany zabieg łyżeczkowania. Ze szpitala dostałam tylko kartę zgonu z adnotacją, że płeć jest nieokreślona (w sumie do niczego nie był mi ten dokument potrzebny). Dzieciątko pochowaliśmy.Oprócz zasiłku chorobowego nie mam prawa do niczego.Pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka ze szpitala nie otrzymaliśmy, pomimo naszej prośby o taki dokument, który jest podstawą rejestracji dziecka w USC. Ordynator mówił, że szpital nie może takiego dokumentu wystawić, ponieważ płeć nie jest znana, trzeba by wykonywać badania (a było już dzień po zabiegu, ja jeszcze w szpitalu a dzieciątko już w domu). Ponieważ utrata dziecka była i jest dla nas bardzo trudna nie myśleliśmy wcześniej (w stosownym czasie) o załatwianiu badań określających płeć dziecka,o wyborze szpitala, o wszystkich formalnościach a tym bardziej o tym jakie prawa nam przysługują (o prawach przysługujących nam w naszej sytuacji nie byliśmy przez nikogo informowani). Dzwoniłam do Rzecznika Praw Pacjenta przy Ministerstwie Zdrowia i zostałam poinformowana, że zależy to od "dobrej woli lekarza", powoływał się również na jakieś wyjaśnienia z Ministerstwa. Dotarliśmy też do pisma z Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego Wydział Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców z dnia 4 czerwca 2013r. z którego wynika, iż brak jest możliwości stosowania uprawdopodobnienia płci dziecka martwo urodzonego. Nie mieliśmy siły i czasu docierać do aktów prawnych.

"Prawo jest jasne i mówi, że każdy rodzic – jeśli utrata dziecka nastąpiła we wczesnej ciąży, kiedy rozpoznanie płci nie jest możliwe – nadaje dziecku intuicyjnie płeć, a co za tym idzie – imię " - jaki akt prawny mówi o tym , bo nie mogliśmy i nie mieliśmy siły dotrzeć do tego?

Ciekawe co to za prawo, bo ja o takim prawie nie słyszałem. Proszę o źródło.

Taka pomoc jest wielce szlachetna.

[ Henrich Boll ]  :  >>>Nawet najgorszy świat chrześcijański wolałbym niż najlepszy świat pogański, ponieważ w świecie chrześcijańskim jest miejsce dla tych, których nie ma go w świecie pogańskim: dla kalek, chorych, ludzi starych, słabych. I jest też coś więcej niż tylko miejsce dla nich: okazywana miłość tym, którzy pogańskiemu jak też bezbożnemu światu wydawali się i wydają bezużyteczni.<<<

Jest takie prawo jestem po pochowaniu synka urodzonego zmarłego...i teraz czeka mnie kolejny pochowek gdzie moja psychika nie daje sobie rady ale to ze mogę wrócić do nich jest bardzo dobre