• Fryderyk
    27.12.2013 19:22
    We wszystkim co nas dotyczy naszych dzieci nie wolno wyłączać rozumu. Moi rodzice obowiązkowo powinni posłać mnie do szkoły co najmniej rok wcześniej, skoro w wieku 4 lat już płynnie czytałem, a w wieku 5 lat przeczytałem "całą bibliotekę", którą miałem za płotem. Ponadto powinni mnie byli posłać na naukę gry na instrumencie, na którym chciałem grać, a oni proponowali mi naukę na innym, który mnie zupełnie nie pociągał. Efekt był taki, że w pierwszej klasie przenudziłem się cały rok i oduczyłem się uczyć. To się nazywa czas stracony. Weźcie to pod uwagę, że należy wprowadzić zasadę indywidualnego rozpatrywania każdego przypadku, a wtedy talenty nie zostaną zmarnowane. Ps. miałem kolegę 2 lata młodszego, który posiadał niebywały talent matematyczny. Żydzi wykorzystaliby te jego zdolności w co najmniej 99,98%, a w Polsce jego talent (fenomen) nie został dostrzeżony, ale było to w czasach zas....j komuny więc mnie to nie dziwi. Dziwi mnie natomiast to, że dzisiaj, kiedy mamy wolną Polskę nikt tego nie zauważa. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica, którzy niech maja nas w swojej opiece, bi inaczej zginiemy wbrew słowom naszego hymnu państwowego.
  • zyx
    28.12.2013 00:05
    W wieku 5 lat również płynnie czytałem i poszedłem, niestety, o 1 rok wcześniej do szkoły. Żałuję tego do dziś. Z nauką nie było problemów. Problemem jest niedojrzałość emocjonalna i społeczna. Dziecko wcześniej wchodzi w tryby szkolej machiny, łatwiej ulega wpływowi otoczenia, jest mniej pewne swoich racji, a potem jest zmuszone o rok wcześniej podejmować wazne zyciowe decyzje.
    Przykład: matura i wybór studiów w wieku 18 lat, a nie 19, jak inni.
    Obecnie sytuacja po tuskowych reformach jest jeszcze gorsza. Profile klas licealnych są teraz tak zawężone, że wybór profilu w LO faktycznie decyduje o wyborze przyszłych studiów. Konsekwencja: jedną z najważniejszych życiowych decyzji dziecko musi podjąć w klasie III gimnazjum (15 lat!). Gdy dzieci objęte szkolnym obowiazkiem jako 6-latki dojdą do tego etapu, będą podejmować tą decyzję w wieku 14 lat !!!
    • Fryderyk
      28.12.2013 09:21
      Zyx jest mi bardzo przykro z tego powodu, że byłeś niedojrzały emocjonalnie i społecznie. Ja nigdy nie miałem z tym problemu, bo wychowywałem się w środowisku, w którym moi koledzy byli o rok młodsi ode mnie, ale wielu było też starszych i to czasem nawet o 6 lat. Musiałem sobie dawać radę w tym towarzystwie i mi się udawało. Jeżeli ktoś jest chowany pod kloszem to trudno mu potem zaistnieć nawet w środowisku rówieśników.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg