• refleksja
    30.12.2013 10:28
    Premierowi brak argumentów, więc odpowiada prymitywną agresją.
    Tak wygląda w praktyce "klasa próżniacza", jak jak to określił... no kto? (cyt.: "Politycy to klasa próżniacza")
  • west
    30.12.2013 10:30
    Pamiętam jak za głębokiej komuny w "zakazanych mediach" mawiano i pisano, że ówczesna władza nie cofnie się przed niczym, co by stwarzało chociażby pozory jej legitymizacji.
    Deja vu jakieś czy co... ?
  • Utrecht
    30.12.2013 11:04
    Obniżenie wieku szkolnego należy rozważać łącznie z podwyższeniem wieku emerytalnego. Chodzi o zwiększenie rozpiętości lat w zdolności do pracy, co nie oznacza faktycznej pracy bo tej brak. Przykłady z innych rozwiniętych krajów są również nieprzydatne do polskich warunków bo tam jest praca jak i pomoc socjalna otrzymywana przez uzyskaniem wieku emerytalnego. Co z tego ze w Holandii tez stopniowo podwyższany jest wiek emerytalny skoro średni wiek dobrowolnego przechodzenia na emeryturę wynosi 61 lat.
  • Jan 56
    30.12.2013 11:07
    Pan Premier Donald Tusk właśnie uświadomił nam wszystkim Polakom jak w jego wydaniu wygląda polityka prorodzinna. Panie Premierze ten rządzi kto służy narodowi a pan ?
    Tego naród wybierze, który będzie bronił podstawowych wartości jakie w narodzie polskim przetrwały i stanowią o jego jestestwo: historia, krzyż i rodzina. Państwo zapewnia opiekę obywatelowi, tworzy przyjazne warunki wszechstronnego rozwoju oraz daje siły do obrony granic. Pojmowana właściwie racja stanu to obrona i trwanie niezmienne w tym co polskie i nasze oraz Polonia na obczyźnie o którą dziś pana rząd się nie upomina.
    Na wschodzie wręcz mówią polonusi, że kraj o nich zapomina. Dla kogo pan pracuje, z czyjego mandatu wypełnia pan te obowiązki premierowskie i wreszcie, komu pan służy ? Bo nie nam Polakom. Ostatnie srebra rodowe wyprzedajecie, wrasta bezrobocie, brak warunków do tworzenia miejsc pracy. Czy tak rząd dba o polaków, rencistów, emerytów o młodych wykształconych i o dzieci- naszą przyszłość. Wszystko za co się panowie wzięliście kończy się aferami, po co nam tacy nieudacznicy. Dobrze to Wam ale nie nam
    i czas żeby to zmienić. Niech przyjdą nowi co nie dadzą zginąć nam.
  • halina
    30.12.2013 11:48
    popiskuja?????
    a coz to za wyrazenie?????


    kompletny brak umiejetnosci rozmowy

    teraz wiadomo ze wszystko co sie mowi jest z goRy ustalona
    • Katolik
      30.12.2013 13:46
      Przecież słowo: popiskiwać użył jako pierwszy Elbanowski. więc o co ci chodzi ? A swoją drogą, nie masz innych problemów? Można zrobić np. porządek w domu po świętach.
  • HannaH
    30.12.2013 12:29
    Tak wygląda demokracja po polsku.
    Jak można odbierać rodzicom prawo do decydowania o własnym dziecku. Gotowość dziecka do rozpoczęcia edukacji szkolnej to nie tylko poprawne trzymanie ołówka, czy wykucie liter i cyfr. To przede wszystkim gotowość do radzenia sobie z nowym środowiskiem, jakim jest szkoła, akceptacją nowych obowiązków, zrozumieniem ich i dojrzałością emocjonalną. Moja córka poszła do szkoły w wieku niespełna 7 lat (jest z października). Trafiła na nauczyciela o bardzo wysokich ambicjach, a jeszcze do tego wykryto u niej dysleksję rozwojową. Dziś jest w 3 klasie. Prywatnie musiałam posłać ją na zajęcia dyslektyczne, bo szkoła nie ma środków na prowadzenie ich. Poza tym emocjonalnie dopiero dorasta do bycia uczniem, nie koniecznie najlepszym. Ktoś powie, że szkoła życia każdemu się przyda. To prawda, ale chociaż niech zagwarantuje pomoc i jeśli może da dzieciom czas!
  • gut
    30.12.2013 14:15
    Gdyby premierowi tak w głównych mediach puszczały nerwy - chyba nie byłby tak pozytywnie ocenianym politykiem.
  • operator
    30.12.2013 16:08
    Tusk długo udawał "swojaka" i podobnie jak Kwaśniewskiemu nieźle mu to wychodziło co przekładało sie na poparcie dla PO. Jednak ta historia juz się skończyła i Tusk pokazał swoje prawdziwe "wilcze" oblicze. Jest rządny władzy i bedzie sie jej trzymał do końca a co najgorsze jest człowiekiem bez kręgosłupa moralnego i dlatego pójdzie (już idzie) reka w rękę z lewakami, genderystami i postkomunistami. Dopiero teraz widzimy co to znaczy i do czego służy propaganda. TVN,Polsat i TVP1 tworzą na wizji inny nierzeczywisty świat i robią pranie mózgów na niespotykaną po 1989r skalę. To jest walka o umysły i serca zwłaszcza młodych ludzi, odbywa sie tu i teraz. Jeżeli przegramy tą walkę to nie będzie już Polski jaką znamy a nasze rodziny poniosą niepowetowane straty.
  • nysz
    30.12.2013 23:45
    kto uważa >Polskość za nienormalność < nie może mu zależeć na dobru Polaka,,,ale jakie paradoidalne społeczeństwo chyba chore POpiera swoje unicestwienie
  • kkk
    31.12.2013 07:16
    nie ma demokracji w Polsce czemu Tusk ma decydować kiedy ja chce dziecko posłać, mam posłać dziecko które jest inteligentne i kochane ale nie mówi, mówi ale mało i w szkole wariata mi z niego zrobią. po prostu głupi pomysł ludzi którym się grunt pali pod nogami. bo za parę lat nie będzie mieć kto robić na emerytury które ukradli z OFE by ratować swoje D.....y. niech przywrócą 8 klas. a nie jakiś chory system w którym napycha się kasę firmom wydającym co roku nowe podręczniki. za co rodzic ma kupić podręczniki warte około 500 zł dla jednego dziecka a jak ma 3 dzieci? a obydwoje zarabiają 2.500 to z czego mają żyć, a ubranie jedzenie dla tego dziecka państwo zamiast pomóc rodzicom to nas okrada w biały dzień, chamówa bo nie mam na to co się dzieje w naszym państwie słów.
  • Rodzic
    31.12.2013 09:22
    Elbanowscy chca sie wybic na tym medialnym szumie. 6 latki powinny isc do szkoly aby dac im takie same szanse jakie dzieci maja w innych krajach.
  • Pikuś
    31.12.2013 11:38
    Zastanawiam ile jeszcze musi się wydarzyć by ludzie zrozumieli, że ma dużo wspólnego z Stalinem i Hitlerem. Nie można uprawiać polityki w kraju demokratycznym totalitarnie.
    Tylko ja mam rację i tak musi być. Popatrzymy na uchwalane ustawy to przechodzi to co kreator na wodza pozwala. Ludzie, którym dobro kraju było wartością musieli odejść; Olechowski, Płażyński, Gilowska, Rokita, Schetyna....
    Nawet za Smoleńsk jest odpowiedzialny moralnie i wynikiem mściwości i ignorancji Prezydenta wybranego przez naród bo Premier nie wybaczył przegranej i wydobycia dziadka z wermachtu. Narodzie zacznij oceniać zachowania należycie.
    Nasuwa się pytanie co mogła wnieś opozycja za rządów Tuska jako korektę do złych ustaw? Nic bo to jest demokratyczna dyktatura.
  • Lucjan
    31.12.2013 13:46
    Wszystko ma czas.
    A dzisiaj każdy chce na skróty - szybki efekt.
    Piekę chleb na zakwasie. Muszę wyrobić ciasto, wyrasta od 7-14 godzin. itd Uczę się cierpliwości. Wychodzi dobry prawdziwy chleb. i dzielę się nim z ludzmi. Robię chleb bo sprzedawany przez przyspieszacze stał sie karykaturą chleba.

    Dajmy też dzieciom czas na dzieciństwo i czas by poczuły się kochane. Matkom na godziwy urlop macierzyński i wychowawczy, a ojcom godziwe wynagrodzenie. Pozwólmy dzieciom być dziećmi, matkom - mamami, a ojcom - tatusiami.
    To inwestycja w Polskę i Polaków.
    Nie jestem za robieniem z ludzi poranionych karykatur.
    Pan Tusk działa na szkodę Polski i zrobił więcej zła niż zabory i okupacja. Zamiast budować i umacniać niszczy jak szarańcza. Mam wrażeniejakby był przez kogoś w tym celu wynajęty. Aby nie miał kto strajkowac zlikwidowano duże zakłady pracy. Likwiduje się miejsca pracy zmuszając Polaków do wyjazdu za granicę. Do 2020r ma być nas w Polsce 20 mln - podała w radiu europosłanka. W kraju katolickim dyskryminuje się media katolickie itp. itd. A obowiązującą zasadą rządzenia ma być filozofia gender.
    To też ma swój czas, ale jaki on jest?
  • zyt
    03.01.2014 14:18
    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=5oGL7njQwrg

  • nk
    04.01.2014 20:07
    "jesteście ostatni, którzy popiskują" co to ma znaczyć?
  • Zdzisław Działecki
    23.01.2014 22:20
    Rządowy upór.

    W neoliberalnym rządzeniu zdrowy rozsądek i pragmatyzm przegrywają z doktrynerstwem. Usiłuje się reorganizować nauczanie dzieci bez uprzedniego stworzenia do tego warunków. Upieranie się rządu przy wprowadzaniu przepisów o objęciu obowiązkiem rozpoczęcia nauki w szkołach dzieci w wieku 6 lat, w sytuacji, gdy szkoły nie są do tego przygotowane, gdy są przepełnione i już w niektórych z nich dzieci uczy się na trzy zmiany jest podyktowane względami politycznymi, a nie merytorycznymi. Mocno naciągane są opinie, że rozpoczęcie nauki przez dzieci o jeden rok wcześniej jest decydującym czynnikiem dla jakości ich życia i karier. Jeden rok stanowi niewielką część życia przeciętnego człowieka. Odbieranie jednego roku z ich beztroskiego dzieciństwa i ograniczanie czasu doświadczania nauki miłości i funkcjonowania rodziny, którą otrzymują w domach jest wątpliwym sposobem wpływania na ich poziom wyedukowania. Na jakość życia obywateli wpływają przede wszystkim poziom i warunki funkcjonowania całego państwa, poziom gospodarczego rozwoju, sposób zorganizowania społeczeństwa, objęcie dystrybucją dóbr, godziwego życia i satysfakcji wszystkich obywateli, a przynajmniej stworzenie im przez państwo warunków do takiego godziwego życia. W naszych polskich warunkach, gdy młodzi ludzie, w tym absolwenci szkół i uczelni nie mogą znaleźć pracy przyśpieszanie szkolnej edukacji jest nieracjonalne.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg