Nic tak nie cieszy jak kolejne zwycięstwo prawa opartego na zdrowym rozsądku. Nasuwa się jednak pytanie: Gdyby np. okazało się, że w tej lub innej sprawie dyrektorzy szkół podjęliby bezprawne działania - posypałyby się ich głowy. W tym konkretnym przypadku okazuje się, że to "góra" złamała prawo, więc... ? W normalnie zarządzanym państwie powinny pojawić się dymisje...
Minister Joanna Kluzik-Rostkowska zleciła mazowieckiemu kuratorowi zbadanie zasad, na podstawie których dyrektorzy szkół z powiatu wołomińskiego podpisują deklaracje przystąpienia do programu „Szkoła Przyjazna Rodzinie”.
Nie widzę nic złego w tym, ze minister zleciła zbadanie zasad.
Niepokoi mnie za to , ze do szkół ktore przystąpia do programu wejda ,,fachowcy i specjaliści"
Nie wiem gdzie tu łamanie prawa , bo chyba nie o pretekst z forma elektroniczna chodzi?
JUż wiem, gdzie złamano zasady. Kontrola dotyczyła strony finansowej a do takiej kontroli kuratoria nie maja prawa. Sadziląm , że wcześniej kontrolowano np,,założenia programu , cele....czyli kwestie merytoryczne programu
Nasuwa się jednak pytanie:
Gdyby np. okazało się, że w tej lub innej sprawie dyrektorzy szkół podjęliby bezprawne działania - posypałyby się ich głowy.
W tym konkretnym przypadku okazuje się, że to "góra" złamała prawo, więc... ?
W normalnie zarządzanym państwie powinny pojawić się dymisje...
Cyt"
Minister Joanna Kluzik-Rostkowska zleciła mazowieckiemu kuratorowi zbadanie zasad, na podstawie których dyrektorzy szkół z powiatu wołomińskiego podpisują deklaracje przystąpienia do programu „Szkoła Przyjazna Rodzinie”.
Nie widzę nic złego w tym, ze minister zleciła zbadanie zasad.
Niepokoi mnie za to , ze do szkół ktore przystąpia do programu wejda ,,fachowcy i specjaliści"
Nie wiem gdzie tu łamanie prawa , bo chyba nie o pretekst z forma elektroniczna chodzi?
Sadziląm , że wcześniej kontrolowano np,,założenia programu , cele....czyli kwestie merytoryczne programu