Warto wspomnieć, że dumnie nazywający się Instytut Badań nad Rodziną, którego szefem jest Paul Cameron zatrudnia 4 osoby: samego Camerona, jego syna Kirka, żonę Kirka i jeszcze kogoś do pomocy. Szpecialista, że ho ho :)
Komentarz kieruję do cenzora, bo wiadomo, że na stronę nie poleci...
Komentarz kieruję do cenzora, bo wiadomo, że na stronę nie poleci...
Tacy ludzie jak dr. Cameron za swoje poswiecenie, wiernosc prawdzie i niezlomna postawe zostana wynagrodzeni.