Panie katolik oczywiście, że każde dziecko jest darem od Boga, ale może pomyśl chwilę o samym dziecku. To, że jest darem od Boga nie znaczy, że jest rzeczą. Ten mały człowiek będzie wkrótce miał swoją osobowość, myśli i uczucia. W pewnym momencie pewnie się dowie, że jego tata jest jego bratem, a jego babcia jest jego mamą. Ten przypadek to nie jakaś ciekawostka naukowa czy społeczna, ale widomy znak tego, że zabawa w Boga może doprowadzić do tragedii. Być może nic się nie stanie, ale jak może wiesz z biologii kazirodztwo bardzo często wiąże się z wadami genetycznymi lub zwiększoną podatnością na pewne choroby.
Poza tym nie wycieraj sobie gęby słowami Św. Jana Pawła II bo był wielki człowiek i trochę nie wypada usprawiedliwiać jego słowami grzechu.
Jednak bóg to lepiej zrobił.... ludzie myślą, że są tacy mądrzy i próbują podrobić boga, ale im to nie wychodzi.... nigdy przez swoje manipulacje ludzką naturą nie dorównają bogu...
Jesteście mało wyedukowani. Surogatka nie koniecznie musi użyć swojego jajeczka. Jajeczko mogło być z banku a to że je nosiła i urodziła nie znaczy że jest jego matka. Matka jest kobieta która daje jajeczko. Teraz każdy może urodzić każdemu dziecko i nie być jego biologicznym rodzicem.
Ten mały człowiek będzie wkrótce miał swoją osobowość, myśli i uczucia.
W pewnym momencie pewnie się dowie, że jego tata jest jego bratem, a jego babcia jest jego mamą.
Ten przypadek to nie jakaś ciekawostka naukowa czy społeczna, ale widomy znak tego, że zabawa w Boga może doprowadzić do tragedii. Być może nic się nie stanie, ale jak może wiesz z biologii kazirodztwo bardzo często wiąże się z wadami genetycznymi lub zwiększoną podatnością na pewne choroby.
Poza tym nie wycieraj sobie gęby słowami Św. Jana Pawła II bo był wielki człowiek i trochę nie wypada usprawiedliwiać jego słowami grzechu.