To co wypycha młodych absolwentów medycyny z kraju na zachód to niskie pensje i marne perspektywy kształcenia w PL. Liczba miejsc specjalizacyjnych jest co roku ograniczona przez ministra zdrowia.
Jestem młodym lekarzem - rezydentem zarabiam 2250zł na rękę na miesiąc - tzn. ok 14zł/godzinę, po 2 latach spec. dostanę 2450zł, nie jest to pensja odpowiadająca moim kwalifikacjom. Często zostaję w pracy po godzinach spędzając tam nie ustawowe 7:35 h, ale 9-10 h.
Kurs z ultrasonografii ( nie wystarczy jeden do opanowania materiału - potrzebne są co najmniej kilka i najlepiej jest je powtarzać co 2-3 lata) 2500zł - bez dojazdu
Podstawowy komplet podręczników do mojej specjalizacji ok 5000zł (nowe wydanie co 1-2 lata) + 2 gazety specjalistyczne prenumerata 2x 400 zł/rok
Zjazdy specjalistyczne - wpisowe ok 700-1000 zł (bez zakwaterowania i dojazdu) - muszę jeździć 4-5 x do roku. Nie mówię już nawet o zjazdach zagranicznych, na to mnie nie stać.
Obowiązkowe kursy do specjalizacji teoretyczne lub na oddziale szpitalnym - dojazd i zakwaterowanie w Warszawie czy Krakowie muszę opłacić sam (2-3 w roku od 1 tyg. do 2 miesięcy)
Obowiązkowa składka do Izby lekarskiej i fakultatywna do OZZL 60+30zł/mies
Oczywiście wynajem mieszkania 1700zł/mies z opłatami, dziecko nie dostało się do żłobka publicznego (żona nie jest samotną matką z patologicznej rodziny) ok 900-1000zł/mies
Jak widać wykształcenie nie bierze się z powietrza
Uczucie, że udało ci się przeżyć od 1-szego do 1-szego ... bezcenne
Kto chce mieć wykształconego lekarza ręka do góry.
Jestem młodym lekarzem - rezydentem zarabiam 2250zł na rękę na miesiąc - tzn. ok 14zł/godzinę, po 2 latach spec. dostanę 2450zł, nie jest to pensja odpowiadająca moim kwalifikacjom. Często zostaję w pracy po godzinach spędzając tam nie ustawowe 7:35 h, ale 9-10 h.
Kurs z ultrasonografii ( nie wystarczy jeden do opanowania materiału - potrzebne są co najmniej kilka i najlepiej jest je powtarzać co 2-3 lata) 2500zł - bez dojazdu
Podstawowy komplet podręczników do mojej specjalizacji ok 5000zł (nowe wydanie co 1-2 lata) + 2 gazety specjalistyczne prenumerata 2x 400 zł/rok
Zjazdy specjalistyczne - wpisowe ok 700-1000 zł (bez zakwaterowania i dojazdu) - muszę jeździć 4-5 x do roku. Nie mówię już nawet o zjazdach zagranicznych, na to mnie nie stać.
Obowiązkowe kursy do specjalizacji teoretyczne lub na oddziale szpitalnym - dojazd i zakwaterowanie w Warszawie czy Krakowie muszę opłacić sam (2-3 w roku od 1 tyg. do 2 miesięcy)
Obowiązkowa składka do Izby lekarskiej i fakultatywna do OZZL 60+30zł/mies
Oczywiście wynajem mieszkania 1700zł/mies z opłatami, dziecko nie dostało się do żłobka publicznego (żona nie jest samotną matką z patologicznej rodziny) ok 900-1000zł/mies
Jak widać wykształcenie nie bierze się z powietrza
Uczucie, że udało ci się przeżyć od 1-szego do 1-szego ... bezcenne
Kto chce mieć wykształconego lekarza ręka do góry.