• Gość
    27.03.2017 13:31
    A ja myślę, że większość tych pieniędzy wypływa za granicę dzięki zachodnim sieciom, które jak nie płaciły podatków, tak nie płacą. Generalnie kraj ma w dalszym ciągu mentalność kolonialną.
  • Gość
    27.03.2017 13:37
    Polacy jeszcze bardziej cieszyliby sie z 1000+ albo 5000+.Gorzej bedzie gdy zapyta sie ich z czego zamierzaja splacic to 500+
    • Gość
      27.03.2017 17:19
      Nic się nie bój! Czytam niezależne serwisy ekonomiczne i mogę powiedzieć, że wpływy do budżetu są coraz wyższe a tym samym dług publiczny coraz niższy.
      • Gość
        27.03.2017 17:37
        nie wyglada na to.Tuska zadluzal Polske 45 miliardow rocznie.Szydlo przejela dlug 835 miliardow a na koniec tego roku Szydlo twierdzi,ze ma byc 1070 miliardow dlugu.Potrafisz wiec liczyc?Gdzie dlug publiczny ci sie zmniejsza?Ja widze,ze lawinowo rosnie.
  • Agnieszka
    27.03.2017 13:41
    Pierwszy rząd który coś robi dla rodziny:). Dotychczas to albo szykanowano rodziny wielodzietne, twierdzeniami, że to patologia, albo odbierano biednym rodzinom dzieci! Podwyższono też vat na ubranka dla dzieci i wprowadzono antyrodzinną "ustawę antyprzemocową" (PO PSL). A w szkołach miała królować ideologia gender i nachalnie promowany homoseksualizm:(((.
  • Ania_
    28.03.2017 14:05
    Nie jestem rodzicem, więc nie otrzymuję 500+. Ale przyglądam się działaniu tego programu. Dla uczciwych, niezamożnych rodzin jest to bardzo duże wsparcie. Nie muszą już pożyczać od dziadków, żeby przeżyć od dziesiątego do dziesiątego, mogą częściej jadać mięso i różnorodne warzywa zamiast zapychać się ziemniakami i makaronem, nie muszą się wstydzić, że wielodzietna rodzina to rodzina biedna i dzieci muszą chodzić tylko w używanych ubrankach. Dla rodzin bogatych nie ma to takiego znaczenia, aczkolwiek wiele z nich oszczędza te pieniążki na przyszłość dla swoich pociech. Najgorzej niestety wygląda sprawa z rodzinami patologicznymi - tam często pieniążki te w żaden sposób nie wspierają dzieci, natomiast nierzadko wspierają alkoholizm (nawet bony czy gotowe produkty z łatwością można wymienić na pieniądze lub alkohol), a sądy nie tak łatwo podejmują decyzje o zabraniu dzieci takim rodzicom i odcięcie ich w ten sposób od pomocy finansowej. Z pewnością wspieranie rodzin wielodzietnych jest rzeczą dobrą, wartą kontynuowania, mam jednak mieszane uczucia, czy aby sposób jest do końca dobry. Jak to mówią - Polak potrafi - więc pewnie i inne programy byłyby przez część ludzi wykorzystywane w niewłaściwy sposób dla wyłudzenia pieniędzy, ale myślę, że mądre głowy w ministerstwie powinny jeszcze trochę pogłówkować, czy nie dałoby się tego jeszcze ulepszyć.
  • jony
    05.12.2017 21:07
    dobrze ze daja chociaż ludzie troche odetchnąć będą mogli od biedy. a co bedzie to bedzie gorzej być nie moze jak bylo. tylko po złe że nie wpadło wcześniej niż pis na ten pomysl .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg