– Z danych NFZ i ankiet organizacji konsumenckich wynika, że położne, które nie pozostają w podległości służbowej wobec innych zawodów są lepiej oceniane przez pacjentki. Obawiam się więc, że KOC zamiast poprawy przyniesie pogorszenie jakości świadczeń – twierdzi Ewa Janiuk, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
– Z danych NFZ i ankiet organizacji konsumenckich wynika, że położne, które nie pozostają w podległości służbowej wobec innych zawodów są lepiej oceniane przez pacjentki. Obawiam się więc, że KOC zamiast poprawy przyniesie pogorszenie jakości świadczeń – twierdzi Ewa Janiuk, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
henryk przondziono /foto gość

KOC rodzi się w bólach

Brak komentarzy: 0

Agata Puścikowska

GOSC.PL

publikacja 30.06.2016 06:00

Proponowane zmiany dotyczące opieki nad kobietą w ciąży i jej dzieckiem wywołały protest położnych. Dlaczego?

Co dalej?

Rzecznik NFZ tłumaczy: – Koordynowana opieka nad kobietą w ciąży ma charakter pilotażu, a zasadność przyjętych warunków realizacji będzie analizowana w trakcie jego funkcjonowania.

Jednak KOC to nie wszystko. Położne zaniepokojone są też pracami nad nowelizacją ustawy o POZ. Twierdzą, że proponowane zmiany jeszcze bardziej ograniczą ich zawód i możliwość profesjonalnej pomocy rodzącym. – Coraz częściej i dobitniej z ust osób pracujących nad zmianami w tym zakresie padają propozycje wprowadzenia wspólnej listy wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej. Rozwiązanie takie jest nie do przyjęcia przez pielęgniarki i położne, ponieważ jest to kolejna próba podporządkowania sobie przedstawicieli jednego samodzielnego zawodu przez drugi – mówi dobitnie E. Janiuk. – I kobiety oczywiście tylko na tym stracą.

Agnieszka Brześcińska, położna z Lublina prowadząca własną placówkę POZ: – Miałyśmy nadzieję, że nowy rząd będzie prorodzinny. Niestety, moim zdaniem wprowadza rozwiązania antyrodzinne. Obecnie zatrudniam sześć położnych, oferujemy najwyższy poziom usług, wszystkie oczywiście w ramach NFZ. Po „dobrej zmianie” może się okazać, że placówkę będę musiała zamknąć. Istnieje obawa, że po nowelizacji ustawy o POZ położne i pielęgniarki nie będą miały możliwości samodzielnego kontraktowania usług z NFZ, a ten przywilej pozostanie tylko dla lekarzy rodzinnych. W takiej sytuacji w całej Polsce będą wszystkie podmioty prowadzone samodzielnie przez położne i pielęgniarki rodzinne.

– Teraz moja praca jest związana z domem rodziny, którą się opiekuję. Po zatrudnieniu u lekarza najpierw będę wykonywać pracę w przychodni, potem, o ile dostanę pozwolenie i czas na to pozwoli, zajmę się pacjentem w jego domu – obawia się Lucyna Mirzyńska z Krakowa, która otrzymała tytuł Położnej na Medal.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 3 z 3 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..