Stół w domu Piotrowskich to ważne miejsce, przy którym nie tylko świętują, ale rozmawiają i się modlą.
Stół w domu Piotrowskich to ważne miejsce, przy którym nie tylko świętują, ale rozmawiają i się modlą.
Agnieszka Gieroba /foto gość

Nasze prawdziwe zmartwychwstania

Brak komentarzy: 0

Agnieszka Gieroba

Gość Lubelski 16/2019

publikacja 18.04.2019 00:00

Aneta pierwsza usłyszała, że u jej męża zdiagnozowano guza pierwotnego wątroby. Ta wiadomość zwaliła ją z nóg. Mieli czwórkę dzieci i oczekiwali narodzin piątego. Jedyne, co przychodziło jej do głowy, to wołanie: Bożej, ratuj!

Wydawało się, że ich życie w końcu jakoś się unormowało. Po licznych zakrętach, trudnej sytuacji rodzinnej w związku z chorobą alkoholową taty Anety i spłaceniu ogromnych długów, jakie pozostały im po śmierci ojca, myśleli, że limit złych doświadczeń został wyczerpany.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..