Waleczne kobiety z Korogocho

Opasane barwnymi kitengami kobiety, trenują w prowizorycznych warunkach, pod okiem 60-letniej Jane Waithaigeni, liderki grupy i trener, ćwicząc m.in. ciosy na wykonanych z chust workach treningowych.

Tradycja nauki sztuk walki przez kobiety z Korochogo liczy już ponad dziesięć lat. Zapoznawanie tajników sztuki walki, ma dać im poczucie bezpieczeństwa, w przypadku ataków, do jakich często dochodzi w slumsach, gdzie przy sporej populacji, panuje bezrobocie i przestępczość.

Tylko w zeszłym roku, wg. oficjalnych danych, w czasie lockdownu wzrosła w Kenii liczba przypadków gwałtów i wykorzystywania seksualnego. Kenijskie Ministerstwo Zdrowia Kenii informuje o co najmniej 5000 przypadkach przemocy seksualnej w całym kraju.

Kobiety ze slumsu w Korogocho już dawno postanowiły stawić czoła zagrożeniom. W każdy czwartek, w godzinach popołudniowych, grupa kilkunastu pań w wieku od 60 do 80 lat (!), spotyka się na treningu taekwondo. A jak donosi serwis africanews.com ponoć najstarsza liczy... około 110 lat.

Obecna 60-letnia instruktorka, zwracając uwagę, że ofiarami przestępstw na tle seksualnym, padają kobiety niezależnie od wieku, o prowadzonych ćwiczeniach ze sztuk walki mówi, iż celem jest nie tyle pokonanie przeciwnika, co zaskoczenie go i zyskanie na czasie aby uciec lub wezwać pomoc. „Nie potrzebujesz dużo energii. To tylko samoobrona; żeby się obronić i uciec, zanim zaskoczeni się zorientują".

Korogocho to trudny rejon. Jest tu duży odsetek wdów i samotnych matek, które mają nie łatwe zadanie wychowania dzieci w tych ekstremalnych warunkach. I jak przyznają starsze kobiety, są one znacznie częściej wykorzystywane seksualnie, gdyż napastnicy uważają je za słabsze. Dlatego część treningu polega również na nauce krzyków, odstraszyć napastnika i wezwać pomoc.

Niestety, jak zwracają uwagę lokalne władze, w wielu przypadkach sprawcy napaści to osoby będące blisko ofiar (członkowie rodzin, znajomi). Nie uważają przy tym, że nadużycie na tle seksualnym jest przestępstwem.

Korogocho to jeden z największych slamsów na obrzeżach Nairobi. Zamieszkuje go ok. 200 tys. osób.