Jaka wielka hipokryzja kryje się za szumnymi hasłami wolności w Kanadzie. Egoiści, dla których zmasakrowanie w łonie matki człowieka jest czymś normalnym w imię wygodnictwa nadal stoją u władzy. Wolność słowa tak, ale nie w promieniu 150 m od rzezi niewiniątek i to w imię dostatku, unikania zadania rodzicielstwa i samolubstwa. A korzenie Kanady? Nazwy geograficzne mówią same za siebie - rzeka Świętego Wawrzyńca itd. " Miej miłosierdzie dla nas i całego świata".
To nie efekt Mary Wagner człowieku, tylko głupoty, egoizmu i barbarzyństwa. Kanada to kraj degeneracji humanitarnej i stosowania standardów nazistowsko-komunistycznych. Czym zabijanie dzieci różni się od wykańczania ludzi w obozach koncentracyjnych? Metodą.
Nie miej Miłosierdzia Panie Boże. Nie jestem w stanie prosić o miłosierdzie gdy patrzę na holokaust nienarodzonych. Raczej wołam o pomstę, o jak najszybszy koniec świata. Przyjdź Panie Jezu!