To do któregoś z rodziców, przede wszystkim ojca czy dziadka, należy przywilej pobłogosławienia pokarmów na wielkanocnym stole.
Nauka w domu nie tylko umożliwia jej dostosowanie do talentów i ograniczeń dziecka, ale gwarantuje przekazanie świata wartości rodziców.
W rejonie tarnogórskim istnieją 22 kręgi Domowego Kościoła. To stosunkowo dużo, bo w całej diecezji jest ich 48.
- To, że trafiliśmy do Domowego Kościoła, było cudem - mówią Jadwiga i Maks oraz ich dzieci Patrycja, Jaś, Mikołaj i Emilka.
- W świetle wiary chrześcijańskiej ojcostwo jest darem i powołaniem - mówił ks. Mariusz Ostaszewski do członków Domowego Kościoła.
W najbliższą środę lub czwartek w Sejmie odbędzie się głosowanie nad przyjęciem przez Polskę zideologizowanej Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Jak co roku Domowy Kościół - gałąź rodzinna Ruchu Światło-Życie - proponuje małżonkom rekolekcje. Jedne z nich trwają właśnie w Łagowie.
Wbrew tendencji zmieniania wszystkiego na nowszy model młodzi z Domowego Kościoła proponują: idźcie z żoną do kina, potem włączcie samochodowe radio, a następnie rozmawiajcie, rozmawiajcie, rozmawiajcie.
O znaczeniu wspólnoty w budowaniu jedności małżeńskiej mówią Violetta i Mirosław Latkowscy, nowa para diecezjalna Domowego Kościoła, czyli rodzinnej gałęzi Ruchu Światło–Życie.
– Badania pokazują, że o wiele lepiej funkcjonują te rodziny, gdzie rolę kapłana domowego Kościoła pełni ojciec, prowadzi dziecko w rozwoju duchowym i przekazuje mu wiarę – powiedział Wojciech Czeronko z Inicjatywy Tato.net.