– Do naszego przedszkola zapisujemy rodziców, a nie dzieci – mówi Bożena Szulik, dyrektor placówki. Dlaczego? Bo oni są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami.
Małżeństwo z Rynarcic apeluje o przyglądanie się temu, co czytają nasze dzieci, bo czytają o sprawach trudnych, ważnych i bardzo bolesnych.
Przystają w bramach praskich podwórek i rozkładają mobilną szkołę z nadzieją, że dzieci nie podzielą losu rówieśników: nie skończą na marginesie, nie będą miały kuratorów, nie pójdą do więzienia
Lewicowa demoralizacja seksualna, oficjalnie zwana „edukacją”, wmawia nam świat na opak.
– Cudne są te nasze dzieci! Radość patrzeć, jak się tu otwierają i chłoną świat, choć go nie widzą – przekonuje Dorota Rysiak, nauczycielka orientacji przestrzennej.
Nie ma nic wyjątkowego i dziwnego w tym, że przed świętowaniem narodzin Boga-‑człowieka chcemy być odrobinę lepsi.
Oczekuje się, że do połowy wieku liczba osób powyżej 65 lat potroi się do 1,5 mld na świecie. Starzenie społeczeństwa w znacznie mniejszym stopniu martwi Amerykanów niż Europejczyków. Największe obawy mają mieszkańcy Azji wschodniej.
Mały człowiek zna świat tylko tak, jak go widzi, słyszy, dotyka.
Co zrobić, by praca w domu nie nużyła, a dzieci były prawdziwą radością? Spotykać się, dyskutować i uczyć. Oraz... jeść ciastka.