Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie rodzina.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie tylko w Dniu Dziecka Dom im. J. Korczaka w Gdańsku jest miejscem pełnym radości. Przez otwarte drzwi placówki podopieczni zapraszają dobrych ludzi, by się z nimi zaprzyjaźnić, a może nawet stworzyć rodzinę.
– To wciąż we mnie było, że nie powiedziałam: „Nie rób tego!”. Nie stanęłam w obronie dziecka i jego mamy, która podjęła decyzję o aborcji – mówi pani Wiesława.
– Nigdy nie przypuszczałam, że zostanę siostrą zakonną. Myślałam, że mają szpilki przyczepione do głów i unoszą się metr nad ziemią. To był jakiś kosmos – mówi s. Natalia, nazaretanka.
– Posiłek jest tylko pretekstem do spotkania, rozmowy i towarzyszenia – mówi Anna Dunajska.
– Ta rana jest potężna. Kiedy zabija się ojca, co jeszcze można zabrać małemu dziecku? – pyta Emilia Maćkowiak, jedna z założycielek gdańskiej Rodziny Katyńskiej.
O konieczności odkrywania daru męskości oraz trudnym wyrywaniu panów z kościelnych ławek mówi o. Dariusz Szymaniak OFM, opiekun wspólnoty Vera Virtu.
Mówią o sobie, że są grupą „zahistoriowanych licealistów”, którzy pragną dzielić się zdobytą wiedzą i umiejętnościami z najmłodszymi.
– Dla wielu młodych matek powrót na rynek pracy po przerwie spowodowanej urodzeniem dziecka nie jest łatwą decyzją. Z jednej strony chcą zapewnić swoim pociechom jak najlepszą opiekę, z drugiej zaś dalej rozwijać się zawodowo – mówi Łukasz Iwaszkiewicz.
Nazywają siebie ekspertami od kłótni. Pierwszą, jako państwo Aszykowie, przerobili kilkanaście minut po sakramentalnym „tak”. – Poszło o długość podziękowań dla rodziny i przyjaciół – mówi Kasia Aszyk.
– W Piśmie Świętym znaleźć można niezliczoną liczbę gotowych, mocnych i bardzo wartościowych scenariuszy – mówi Anna Ałanowska z Teatru Vector.