Alicja jest ofiarą księdza pedofila. Z trudną przeszłością zmagała się przez 25 lat. – Wszystko było po coś – mówi z przekonaniem w swoim świadectwie.
Na pierwsze spotkanie, w Adwencie w 2003 roku, przyszło dwoje dzieci. Dzisiaj zapisanych jest ponad 90. Liczby jednak nie oddają spuścizny 15 lat świetlicy środowiskowej.
Huczne pożegnanie starego i powitanie nowego roku to pewien standard w naszej polskiej tradycji. A jakby zaszyć się w ciszy i wsłuchać w Słowo?
Tego nikt się po nich nie spodziewał. Piszą historię o tym, jak patriotyzm może wyciągać z dołka.
Katarzynę Nowak, niewidomą artystkę z Wrocławia, często można usłyszeć na rozmaitych koncertach. Albo pośród dzieci, opowiadającą barwne historie. Choć słowo „opowiadanie” jest zdecydowanie zbyt ubogie.
Robią sporo hałasu. Bez nich wielkie wrocławskie uroczystości straciłyby szyk. Pasjonaci luf i prochu, ale i polskich dziejów oraz strzelectwa sportowego w tym roku obchodzą 20-lecie swojej organizacji.
Mądre udzielanie pomocy wiąże się z wrażliwością i budowaniem świadomości. Temu ma służyć projekt „Be-z domu”.
O Stowarzyszeniu Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska, które otacza opieką chorych od kwietnia br., opowiada jego kierownik medyczny – doktor Krzysztof Szmyd, pediatra i specjalista medycyny paliatywnej.
Kiedy tuż za progiem szerokim uśmiechem witają cię Jacek i Kuba, od razu rozumiesz, że nie wszedłeś do pierwszej lepszej kawiarni.
Dzieci stały się sensem ich funkcjonowania. Wypełniają każdą chwilę i dosłownie każdy kąt ich domu. Wybrali tę drogę z czystej miłości, którą wlewają od lat w małe serca.