Zapalił gromnicę i zaczął obchodzić wszystkie kąty, jakby czegoś szukając. Żona nie wytrzymała i krzyknęła: „Cegóz ty jantychryście s tom gromnicom sukos?”. A Józek, szczęśliwy, ukląkł i odpowiedział: „A dyć Ciebie sukom i nasyj miłości”
W miesiącu modlitwy za konających pomyślmy, czy jesteśmy gotowi towarzyszyć naszym bliskim na ostatniej prostej do… wieczności.
Trzeba obserwować nastrój dzieci i uświadomić im, że z każdej aktywności w sieci mogą się wycofać - mówi PAP Martyna Różycka z www.dyzurnet.pl, odnosząc się do "gry" internetowej, w której zadania polegają m.in. na samookaleczeniach i skoku z dachu wysokiego budynku.
Czasy zawsze są inne, a jednak pożółkłe kartki nadal prowadzą do nieba.
Tarnobrzeska placówka – jako jedyna w Polsce – będzie kształcić stewardessy.
Po urodzeniu żyją tylko chwilę albo w ogóle, ale są radością dla swoich rodziców. Są ludzie, którzy pomagają, sprawiają, by ten krótki czas, mimo dramatu śmierci, był pozytywny i zapamiętany na zawsze.
Idą tam, żeby uczyć się pokory i smakować prawdziwą przyjaźń.
- Prymas Tysiąclecia kochał Boga i Polskę. Jego przykład jest nam potrzebny, by nie wygrał dziś roszczeniowy egoizm - mówił prof. Jan Żaryn podczas prezentacji unikalnego albumu o kard. Wyszyńskim.
Tadek, Józek, Julek, Wojtek, Andrzej, Mietek, Maciek, Władek, Krysia i Staś – wśród nich jeden szafarz, dwóch księży i biskup – owoce miłości małżeńskiej Emilii i Józefa Słaby z Żeleźnikowej.
Wszystkie bariery można zlikwidować. Z wyjątkiem niefrasobliwości ludzi.